Najwyższa Izba Kontroli dalej będzie sprawdzać skuteczność ściągania podatków. Pierwsze kontrole mają ruszyć w najbliższych tygodniach.
Szef Izby Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że kontrolerzy skupią się na sprawdzeniu, jak działa system ściągania podatków. Przedmiotem zainteresowania NIK są między innymi spółki z udziałem kapitału zagranicznego. Kontrolerzy sprawdzą, czy nie transferują one zysków za granicę Polski poprzez zwiększenie kosztów.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi też ściągalność podatku akcyzowego. W obrocie paliwami, alkoholem czy tytoniem, jak wyjaśnia Krzysztof Kwiatkowski, dochodzi do uszczupleń dochodów budżetu państwa. Szef NIK zapowiada kontrole publicznie, ponieważ liczy, że przyniesie to prewencyjny efekt.
Kontrola szarej strefy na rynku paliw, jak wyjaśnia szef Izby, rozpocznie się w najbliższych tygodniach. Jeszcze w pierwszym półroczu rozpocznie się kontrola administracji celnej i skarbowej, która sprawdzi, jak te służby walczą z szarą strefą.
Według wyników dotychczasowych kontroli NIK luka między zaplanowanymi a ściąganymi podatkami jest coraz większa. Problem dotyczy głównie podatku VAT. Rząd planuje już działania, które mają zwiększyć dochody podatkowe. Wśród nich jest między innymi wprowadzenie jednolitego pliku kontrolnego czy klauzuli o omijaniu opodatkowania.