Sławomir Nowak zostaje w resorcie transportu. Koalicyjna większość odrzuciła wniosek o wotum nieufności dla niego. Minister nie ukrywał po głosowaniu swojego zadowolenia.
- _ Trudno być niezadowolonym z głosowania, w którym większość opowiada się za tym, co robię w resorcie. Pracujemy dalej, robimy swoje. Myślę, że wczoraj dosyć bezlitośnie obnażyłem niekompetencje, nieprzygotowanie i niezasadność tego wniosku Solidarnej Polski. Podłoże było czysto polityczne, czego nawet wnioskodawca nie ukrywał _ - mówi minister Nowak.
Minister skrytykował poziom wczorajszej debaty, podczas której wręczono mu między innymi słoik z karaluchem:
- _ Szkoda, że nie można liczyć na poważną merytoryczną debatę w sprawach infrastruktury, tylko posłowie przynoszą do Sejmu robale, bo inaczej nie są w stanie zwrócić na siebie uwagi _ - mówi minister.
Za przyjęciem wniosku było 210 posłów, przeciw głosowało 228-miu. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Już znamy losy ministra Nowaka. Oglądaj na żywo Wniosek o odwołanie ministra przygotował klub Solidarnej Polski, podpisali się pod nim także posłowie Ruchu Palikota i SLD. | |
"Minister Nowak kompletnie sobie nie radzi" Klub Solidarnej Polski przedstawił wniosek o wotum nieufności dla ministra transportu. Maja poparcie innych partii. | |
Premier dostał pluskwę, ale broni ministra Premier już wie, co czeka szefa resortu transportu Sławomira Nowaka. |