Aktualizacje ksiąg wieczystych w formie elektronicznej zamiast tradycyjnych wpisów - takie zmiany już 1 lipca wchodzą w życie za sprawą nowelizacji nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego. Dzięki automatycznej aktualizacji ksiąg np. uniemożliwi się oszustom dwukrotną sprzedaż tej samej nieruchomości, ale notariusze ostrzegają, że po zmianie przepisów wydłuży się czas dokonywania czynności notarialnej.
Dotychczas notariusz miał obowiązek przekazać sądowi wniosek o wpis w księdze wieczystej w ciągu 3 dni od dokonania czynności, ale w praktyce zmiana była nanoszona po kilku, a nawet kilkunastu dniach. W ten sposób możliwe było dokonanie oszustwa - na zwykle wielokrotnej sprzedaży tej samej nieruchomości.
Teraz adnotacja w księdze wieczystej pojawi się natychmiast po wprowadzeniu jej zdalnie przez uprawnioną osobę - dostęp taki oprócz notariuszy będą mieli także naczelnicy urzędów skarbowych i komornicy. Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości przedstawiciele tych trzech profesji dokonują 80 proc. wszystkich wpisów do ksiąg wieczystych.
Wpisy będą dokonywane przez specjalną aplikację, a do jej obsługi konieczny będzie certyfikat nadany przez resort sprawiedliwości. System nie będzie jednak w pełni elektroniczny. Dokumenty dołączane do elektronicznych wniosków będą nadal mieć formę papierową.
- Skrócenie czasu pojawienia się wzmianki o wniosku podnosi bezpieczeństwo i pewność obrotu prawnego - stwierdza Jacek Wojdyło, wiceprezes Krajowej Rady Notarialnej w komentarzu dla money.pl. Jak jednak zaznacza, przyjęte rozwiązanie "istotnie wydłuża czas dokonywania czynności notarialnej".
Wojdyło uważa, że już teraz potrzebne są zmiany legislacyjne, aby przyspieszyć procedury uzyskiwania dostępu do elektronicznych ksiąg wieczystych przez zastępców notarialnych i emerytowanych notariuszy. - Przez pierwsze 2 tygodnie lipca pozbawieni zostają możliwości dokonywania czynności notarialnych, z których wynika obowiązek złożenia wniosku o wpis do księgi wieczystej - zwraca uwagę.
Inną zmianą, jakiej oczekuje Krajowa Rada Notarialna, jest wprowadzenie możliwości sprostowania wniosku wysłanego przez notariusza do sądu przez samego notariusza, w sytuacji, gdy sprostował on oczywiste omyłki w akcie notarialnym, np. literówki w adresie nieruchomości. - Z obecnego brzmienia przepisów wynika, że taką pomyłkę musi sprostować osobiście wnioskodawca i to na druku sądowym - podkreśla Jacek Wojdyło.
Problem może jednak pojawić się w przypadku awarii systemu, ponieważ - jak zwraca uwagę część notariuszy - przepisy nie przewidują innego sposobu dokonania zmian we wpisie do księgi wieczystej. - Najbliższe dni wykażą, na ile program jest wydajny i stabilny oraz czy umożliwia skuteczne wypełnienie naszych obowiązków - mówi wiceprezes KRN.