Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oficjalnie rozpoczął się szczyt G20 w Cannes

0
Podziel się:

Prezydent USA Barack Obama, prezydent Chin Hu Jintao i inni światowi przywódcy rozpoczęli obrady po serii spotkań dwustronnych i spotkaniu przedstawicieli strefy euro, pospiesznie zwołanym w związku z wydarzeniami w Grecji.

Oficjalnie rozpoczął się szczyt G20 w Cannes
(PAP/EPA)

Szczyt G20 rozpoczął się w czwartek w Cannes pod znakiem kryzysu zadłużenia w strefie euro i perspektywy upadku rządu Grecji.

Prezydent USA Barack Obama, prezydent Chin Hu Jintao i inni światowi przywódcy rozpoczęli obrady po serii spotkań dwustronnych i spotkaniu przedstawicieli strefy euro, pospiesznie zwołanym w związku z wydarzeniami w Grecji.

Obama podkreślił, że najważniejszym zadaniem na obecnym szczycie G20 jest rozwiązanie europejskiego kryzysu finansowego. Wezwał przywódców Unii Europejskiej do dopięcia szczegółów ambitnego planu ratowania pogrążonej w kryzysie zadłużenia Grecji i ustabilizowania rynków finansowych.

Tymczasem z Aten nadchodzą informacje, że premier Grecji Jeorjos Papandreu jeszcze w dzisiaj może podać się do dymisji i zaproponować powołanie rządu koalicyjnego pod kierownictwem byłego wiceprzewodniczącego Europejskiego Banku Centralnego Lukasa Papademosa.

Wielu deputowanych rządzącej partii PASOK jest przeciwnych zapowiadanemu przez Papandreu - i bardzo krytycznie ocenionemu przez strefę euro - referendum w sprawie drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji.

Według ekspertów strefa euro już przyjęła plan antykryzysowy, a jej liderzy mogą jedynie apelować o działania, które ustabilizują sytuacją w świecie - powiedział Polskiemu Radiu ekspert brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską Daniel Gros.

Będzie dużo determinacji liderów światowych w przezwyciężaniu problemów, próbach ustabilizowania finansów publicznych, ale potem wszyscy rozjadą się do domów i będą robić to co przedtem.

Na spotkaniu w Cannes może pojawić się temat wprowadzenia podatku od transakcji finansowych, na który nie ma zgody w samej Unii, bo sprzeciwia się Wielka Brytania w obawie, że wpłynie on negatywnie na działanie prężnego, finansowego londyńskiego city.

Wprowadzeniu podatku niechętne są też między innymi Stany Zjednoczone. Mimo to szef Komisji Europejskiej zamierza powrócić do tej propozycji. To zły pomysł - ocenia brukselski ekspert.

Podatek od transakcji finansowych, to poboczny temat, nie będzie on miał wielkiego wpływu na rynki w obecnej sytuacji. Może gdyby został wdrożony 10 lat temu byłoby inaczej, wtedy rynki finansowe były małe, teraz już się rozrosły.

Liderzy Unii Europejskiej mogą wykorzystać też to spotkanie, by zabiegać o zaangażowanie chińskich inwestorów w ratowanie strefy euro, zmagającej się z kryzysem zadłużenia. Chodzi o wzmocnienie europejskiego funduszu ratunkowego dla bankrutujących krajów, który ma być zwiększony z ponad 400 miliardów euro do biliona euro.

W eurolandzie żaden kraj nie chce wykładać dodatkowych pieniędzy, Bruksela zdecydowała, że będzie szukać kapitału poza granicami Unii. Jednak opinie w tej sprawie są podzielone. Niektórzy komentatorzy uważają, że Chiny, które już wykupiły część długu Stanów Zjednoczonych, teraz mogłyby pomóc Europie. Inni, jak brukselski ekspert Daniel Gros uważają, że to błąd.

Tego należy uniknąć. Nie ma potrzeby ściągania kapitału z zewnątrz. Poza tym jeśli niemieccy inwestorzy nie chcą kupować włoskich, czy hiszpańskich obligacji, to dlaczego mieliby to robić chińscy.

Jest jeszcze jedna rzecz - jeśli Chiny się zaangażują, to wtedy wzrośnie wartość euro, a to spowoduje, że w jeszcze trudniejszej sytuacji będą kraje znajdujące się na peryferiach. Nie jest więc w interesie Europy zapraszanie Chin do pomocy.

Komentatorzy podkreślają też, że jeśli Chiny zdecydują się pomoc, to nie zrobią tego za darmo. Mogą wykorzystać to w zabiegach o przyznanie statusu gospodarki rynkowej, albo zażądać zaprzestania krytyki za łamanie praw człowieka.

Czytaj o kryzysie w strefie euro Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/43/t98347.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ratunek;dla;grecji;nie;wbrew;ich;woli,222,0,956894.html) O Grecji przed G20. "Pigułka jest gorzka" Zapowiedź referendum w Grecji pogłębiła kryzys eurozony.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/161/t180641.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/niemcy;groza;grekom;jak;nie;wypelna;obietnic;to;,0,0,956160.html) Niemcy grożą Grekom. Albo referendum albo... _ Grecy igrają z ogniem _. Będzie ultimatum dla Aten?
[ ( http://static1.money.pl/i/h/46/t157486.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/bankructwo;grecji;jest;nieuchronne,227,0,924131.html) Bankructwo Grecji jest nieuchronne Zdaniem ekonomistów takiego kroku nie uda się uniknąć. Spowoduje to wstrząs na rynkach.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)