Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ostre słowa Montiego. Atakuje politykę Berlina

0
Podziel się:

Premier Włoch mówi o cierpiących krajach, z powodu oprocentowania niemieckich obligacji.

Ostre słowa Montiego. Atakuje politykę Berlina
(PAP/EPA)

Premier Włoch Mario Monti wyraził opinię, że wysoki spread, czyli różnica rentowności między nisko oprocentowanymi obligacjami niemieckimi a papierami innych krajów, wyrządza szkodę wszystkim, także - jak dodał - tym państwom, które dzisiaj z tego korzystają.

W opublikowanym wywiadzie dla włoskiego dziennika ekonomicznego _ Il Sole-24 Ore _ szef rządu podkreślił, że wysoki spread to _ poważny problem _ zarówno dla całych państw, jak i dla przedsiębiorstw. Z wysokim oprocentowaniem swoich obligacji borykają się obecnie dwie wielkie gospodarki strefy euro: Włochy i Hiszpania.

Zapowiadając rozmowy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Berlinie Monti powiedział, że będzie argumentował, iż wysoki spread to _ ryzyko _ dla wszystkich. Także tych, którzy odnoszą teraz z tego korzyści. Według komentatorów uwaga ta odnosi się do niemieckich obligacji, najniżej oprocentowanych w UE i będących punktem odniesienia dla innych obligacji.

Poza tym premier przestrzegł, że w Niemczech powstają warunki, które określił jako _ potencjał inflacji _. _ Nie sądzę, aby odpowiadało to pragnieniom Europejskiego Banku Centralnego i niemieckiego rządu _ - ocenił. Monti oświadczył też po raz kolejny, że Włochy nie zamierzają prosić o pomoc z zewnątrz, by uzdrowić swoje finanse publiczne.

_ Oczywiście nie chcę, aby Włochy, po wszystkich wysiłkach i uzyskanych rezultatach, zostały poddane nadzorowi komisarycznemu z zewnątrz, tak jak to było w przypadku państw, które potrzebowały pomocy, aby domknąć swój budżet. My nie jesteśmy w takiej sytuacji _- oświadczył.

Włoski premier wyraził przekonanie, że obecnie najpilniejszym zadaniem jest realizacja już uchwalonych kroków na rzecz wzrostu gospodarczego w strefie euro. Zwrócił też uwagę na konieczność zwalczania biurokracji.

Poza tym Mario Monti uznał za nieuzasadnione obawy wyrażane w Europie o to, co wydarzy się we Włoszech po zakończeniu pracy jego antykryzysowego rządu na wiosnę przyszłego roku.

_ - Na szczęście Europa i jej traktaty zapewniają ochronę, która uniemożliwia następującym po sobie rządom w poszczególnych krajach ekscesy kreatywności i fantazji w zarządzaniu finansami publicznymi _- zauważył premier w rozmowie z gazetą włoskich przemysłowców.

Rzym cierpi głównie z powodu zbyt wysokiej rentowności swoich obligacji. Oznacza to, że musi słono płacić za pożyczanie pieniędzy na rynkach. Można przypuszczać, że właśnie o tym Mario Monti będzie rozmawiał z Angelą Merkel. Nie jest tajemnicą, że Włochy życzyłyby sobie, aby Europejski Bank Centralny zainterweniował na rynku obligacji. Niemcy o takim rozwiązaniu nie chcą jednak słyszeć.

Czytaj więcej w Money.pl
Kryzysowe spotkanie na szczycie. Co postanowią? Włochy chcą, aby Europejski Bank Centralny zainterweniował na rynku obligacji.
Merkel wyrusza z misją w sprawie strefy euro Kanclerz Niemiec chce zachęcić Pekin, do inwestycji w obligacje krajów najboleśniej odczuwających kryzys.
Premier Włoch mówi o "stanie wojny" Mario Monti wskazuje winnych _ ogromnych strat, jakie ponosi państwo _. Zapowiada wielką wyprzedaż.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)