Palestyński rząd jedności narodowej podał się do dymisji. Powodem okazały się narastające podziały pomiędzy dwiema głównymi partiami - Fatah, rządzącym na Zachodnim Brzegu, i Hamasem, sprawującym władzę w Gazie.
Palestyński rząd jedności przetrwał zaledwie rok. Mimo zapewnień polityków o zjednoczeniu dwóch zwaśnionych frakcji okazało się, że podziały nadal są ogromne, a władze Autonomii Palestyńskiej nie mają żadnego wpływu na to, co dzieje się w Strefie Gazy.
Tym samym trwający od 2007 roku podział terenów palestyńskich tylko się pogłębił.
Teraz palestyński prezydent Mahmud Abbas powierzył dotychczasowemu premierowi Ramiemu Hamdallahowi utworzenie nowego rządu, ale składającego się już wyłącznie z polityków Zachodniego Brzegu. Hamas w Gazie będzie w praktyce nadal rządził samodzielnie.
Rząd jedności miał nie tylko wspólnie walczyć o palestyńskie państwo, ale także skutecznie rozwiązywać problemy, wynikające z podziału terenów palestyńskich. Upadek gabinetu może oznaczać kolejne kłopoty dla Strefy Gazy. Międzynarodowi darczyńcy zapowiadali bowiem, że przekażą pieniądze na odbudowę Gazy ze zniszczeń dopiero, gdy faktyczną władzę przejmie tam Autonomia Palestyńska.
W 2007 roku Autonomia Palestyńska podzieliła się na dwie części - Zachodni Brzeg i Gazę. Stało się to po tym, jak kontrolę w Gazie przejął radykalny Hamas. Od tego czasu trwały wysiłki na rzecz zjednoczenia terenów palestyńskich, ale zawsze kończyły się fiaskiem.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Porażka palestyńskiego projektu w ONZ Rezolucja wzywała do zakończenia izraelskiej okupacji palestyńskich terytoriów do końca 2017 roku. | |
| Palestyńska państwowość jest wykluczona - Ta ziemia należy do nas. Cała ta ziemia - mówiła Cipi Hotoweli, dodając, że Izrael nie musi za to przepraszać |