Papież zainaugurował pontyfikat. Wezwał przywódców do...

Aktualizacja:12:39

Papież Franciszek zaapelował do całego Kościoła katolickiego, by nie bał się dobroci, wrażliwości i czułości. W dniu inauguracji swego pontyfikatu papież wezwał też rządzących, by byli opiekunami bliźniego i stworzenia.

265. następca św. Piotra w kazaniu wygłoszonym w całości po włosku mówił o obowiązku obrony stworzenia i wszystkiego, czym Bóg obdarzył człowieka. _ - W istocie wszystko jest powierzone opiece człowieka i jest to odpowiedzialność, która dotyczy wszystkich. A kiedy człowiekowi brakuje tej odpowiedzialności, kiedy nie troszczymy się o stworzenie i o braci, wówczas jest miejsce na zniszczenie, a serce staje się nieczułe _ - mówił papież.

Franciszek podkreślił, że _ niestety w każdej epoce dziejów są "Herodowie", którzy knują plany śmierci, niszczą, oszpecają oblicze mężczyzny i kobiety _. Nawiązując do inauguracji swego pontyfikatu Franciszek przypomniał, że _ prawdziwą władzą jest służba i że także papież, by wypełniać władzę, musi coraz bardziej przyjąć z miłością i czułością całą ludzkość, zwłaszcza najuboższych, najsłabszych, najmniejszych, głodnych, spragnionych, przybyszów, nagich, chorych, w więzieniu. Tylko ten, kto służy z miłością potrafi strzec! _ - podkreślił papież.

Papież Franciszek wezwał wszystkich ludzi, aby strzegli swoich bliźnich i troszczyli się o cały świat. Na placu świętego Piotra w Rzymie trwa uroczysta msza, inaugurująca pontyfikat nowego papieża. W swej homilii papież Franciszek nawiązał do przypadającej dziś uroczystości świętego Józefa, patrona Kościoła powszechnego. Przypomniał, że to także imieniny jego poprzednika, Benedykta XVI, mówiąc, że _ jesteśmy blisko niego w modlitwie, pełnej miłości i wdzięczności _.

Franciszek powiedział, że święty Józef był opiekunem Maryi i Jezusa, a teraz jest opiekunem Kościoła. _ Jak Józef przeżywa swoje powołanie opiekuna Maryi, Jezusa, Kościoła? Nieustannie nasłuchując Boga, będąc otwartym na Jego znaki, gotowym wypełniać nie tyle swój, ile Jego plan _ - powiedział Franciszek. Podkreślił, że w centrum powołania chrześcijańskiego jest Chrystus. Strzeżemy Chrystusa w naszym życiu, aby strzec innych, strzec dzieło stworzenia, którego piękno ukazał święty Franciszek - mówił papież. Podkreślił, że jest to powołanie wszystkich ludzi, nie tylko chrześcijan. Chodzi o _ strzeżenie ludzi, troszczenie się z miłością o wszystkich, każdą osobę, zwłaszcza o dzieci i osoby starsze _ - tłumaczył Franciszek. _ To troska jedni o drugich w rodzinie: małżonkowie wzajemnie otaczają siebie opieką, następnie jako rodzice troszczą się o dzieci, a z biegiem czasu dzieci stają się opiekunami rodziców _.

Papież wezwał wszystkich, _ którzy zajmują odpowiedzialne stanowiska w dziedzinie gospodarczej, politycznej i społecznej _, aby byli opiekunami stworzenia, Bożego planu wypisanego w naturze, bliźniego i środowiska. Dodał jednak, że aby _ strzec, musimy też troszczyć się o nas samych! Pamiętajmy, że nienawiść, zazdrość, pycha zanieczyszczają życie! Tak więc strzec oznacza czuwać nad naszymi uczuciami, nad naszym sercem _ - powiedział Franciszek. Dodał, że _ także dzisiaj, w obliczu tak wielu oznak szarego nieba, musimy dostrzec światło nadziei i dać nadzieję samym sobie _.

Mówiąc o inauguracji swego pontyfikatu, Franciszek podkreślił, że _ prawdziwą władzą jest służba i że także papież, by wypełniać władzę musi coraz bardziej wchodzić w tę posługę, która ma swój świetlisty szczyt na krzyżu _. Dodał, że papież powinien tak jak święty Józef _ otwierać ramiona, aby strzec całego Ludu Bożego i przyjąć z miłością i czułością całą ludzkość, zwłaszcza najuboższych, najsłabszych, najmniejszych _.Papież Franciszek przyjął insygnia swojej godności. Podczas uroczystej mszy na placu świętego Piotra kardynał protodiakon Jean-Louis Tauran nałożył papieżowi paliusz, którego wcześniej używał Benedykt XVI. Paliusz, oznaczający posługę metropolity, to długi okrągły pas z białej wełny z wetkniętymi w niego sześcioma czerwonymi krzyżami.

Komorowski liczy na FranciszkaDziekan kolegium kardynalskiego, kardynał Angelo Sodano nałożył na palec papieża pierścień Rybaka, symbolizujący godność papieską. Pierścień, który będzie nosił Franciszek, zawiera wizerunek świętego Piotra z kluczami w ręku. Został wykonany z pozłacanego srebra za pontyfikatu Pawła VI.

Franciszek przybył przed bazylikę świętego Piotra na białym jeepie. Miejsca przed bazyliką zajmują przedstawiciele ponad 130 oficjalnych delegacji, które przybyły do Rzymu na uroczystość inauguracji papieża.

Bronisław Komorowski powiedział, że liczy na to, że papież Franciszek będzie dobrze rozumiał Polskę. Prezydent przewodniczył polskiej delegacji na Mszę świętą inaugurującą pontyfikat nowego papieża.

Rzym zamienił się w twierdzę. Od niedzieli do Wiecznego Miasta przyjeżdżały kolejne ze 130 oczekiwanych oficjalnych delegacji. W całej włoskiej stolicy w stan najwyższej gotowości postawione zostały wszystkie służby i siły porządkowe, których wzmocnione patrole czuwać będą w rejonie Watykanu oraz eleganckiej Via Veneto, gdzie mieszkać będzie większość przedstawicieli rodzin królewskich, szefowie państw i rządów z całego świata. Wprowadzono tam zamknięte strefy bezpieczeństwa. Na dachach w rejonie alei znanej z filmu _ Dolce vita _ Felliniego czuwać będą snajperzy, a saperzy przeczesują każdy metr chodnika.

W Rzymie jest wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Przybyła również prezydent Argentyny Cristina Fernandez de Kirchner, która w poniedziałek spotkała się z papieżem, swym rodakiem. Są już prezydenci: Chile Sebastian Pinera i Brazylii Dilma Rousseff.

Na mszy obecni też są: Francji Jean-Marc Ayrault, Hiszpanii Mariano Rajoy, kanclerz Angela Merkel, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Przyjechać ma też przywódca Zimbabwe Robert Mugabe, którego Unia Europejska i Stany Zjednoczone uważają za persona non grata obejmując go sankcjami.

Pochodzący z Argentyny, 76-letni Jorge Mario Bergoglio został wybrany na papieża 13 marca. Było to piąte głosowanie zgromadzonego w Rzymie, 115-osobowego konklawe. Zanim objął Stolicę Apostolską kardynał Bergoglio, był metropolitą Buenos Aires i Prymasem Argentyny.