Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowoczesna chce uchylenia ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej

21
Podziel się:

Nowoczesna złożyła w Sejmie projekt ustawy uchylającej podatek od sprzedaży detalicznej - poinformował w piątek lider ugrupowania Ryszard Petru. Jak mówił, obecne przepisy zabijają polską przedsiębiorczość i nie dotykają w ogóle firm zagranicznych.

Nowoczesna chce uchylenia ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej
(wp.tv)

- Jest to dość krótki projekt ustawy, który likwiduje poprzednią ustawę dotyczącą podatku od sprzedaży detalicznej - poinformował Petru na konferencji prasowej w Sejmie.

Projekt zawiera tylko dwa artykuły. Pierwszy z nich uchyla ustawę z dnia 6 lipca br. o podatku od sprzedaży detalicznej. Drugi - przewiduje wejście projektowanej ustawy w życie po 14 dniach od dnia jej ogłoszenia.

- Działanie PiS doprowadza do tego, że zabija się polski handel, polską przedsiębiorczość, a na końcu okazuje się, że ustawa jest źle wprowadzona - mówił Petru uzasadniając przygotowanie projektu.

- Chcemy przeciąć to i pokazać, że najlepszym rozwiązaniem dla Polski jest nienakładanie nowych podatków i likwidacja jakiejkolwiek ustawy, która w przyszłości wprowadzi podatek handlowy - dodał.

Wtórowała mu posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska, która stwierdziła, że obecny szef MF "tworzy podatki łatwe do obejścia, które są kwestionowany przez Komisję Europejską, ale co najgorsze będą hamowały polską gospodarkę i są dla niej szkodliwe".

- Ten podatek jest szkodliwy dla polskiej gospodarki; jest on nakładany na klientów, dostawców i podwykonawców sieci handlowych - mówiła.

Hennig-Kloska wyraziła też obawę, iż rząd wprowadzi "powszechny podatek handlowy, który dotknie Polaków i będzie z ich kieszeni wyciągał miliardy złotych".

Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej weszła w życie 1 września. W poniedziałek Komisja Europejska poinformowała o wszczęciu postępowania w tej sprawie i wezwała Polskę do zawieszenia stosowania tego podatku. Zdaniem Brukseli jego konstrukcja może faworyzować mniejsze sklepy, co może być uznane za pomoc publiczną. Według założeń rządu w przyszłym roku podatek ten miał przynieść 1,6 mld złotych wpływów.

Minister finansów Paweł Szałamacha poinformował we wtorek, że aby chronić przedsiębiorców przed konsekwencjami "kontrowersyjnej, nieroztropnej decyzji" KE ministerstwo finansów zawiesi pobór podatku od sprzedaży detalicznej w obecnej formie.

Jednocześnie zapowiedział, że "Ministerstwo Finansów przedstawi Radzie Ministrów projekt ustawy, który wprowadzi podatek obciążający handel wielkopowierzchniowy według innej formuły, w pewnym zakresie dokona korekt w projekcie ustawy budżetowej na rok 2017".

- Będzie podatek opodatkowujący handel wielkopowierzchniowy według innej formuły i w pierwszej kolejności chciałbym, aby to Rada Ministrów, rząd zapoznał się z naszymi propozycjami. (...) On będzie wprowadzony 1 stycznia 2017 w związku z zawieszeniem podatku sklepowego w obecnej formule. W tym roku budżet nie uzyska tych wpływów, które założyliśmy - to jest oczywiste - dodał szef MF.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(21)
niunia
8 lat temu
petru to co pan chce to panska brocha ,tego nieudacznika promuja banki a sam jest głupi jak but
Romek
8 lat temu
Petru, wracaj do szkoły.
X
8 lat temu
Całkowity brak honoru i godności.
Frank
8 lat temu
Kto promuje tego niedouka. Bla bla bla
hipokryzja Pe...
8 lat temu
Branie 500 plus pokazuje jaki z niego ekonomista
...
Następna strona