PGNiG odwołało się od decyzji Urzędu Regulacji Energetyki, który nie zgodził się na podwyżkę cen gazu. W maju Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wnioskowało o 12-procentową podwyżkę cen gazu dla dostawców hurtowych. *
Przedsiębiorstwo utrzymuje, że dla odbiorców indywidualnych podwyżka ta *Fedorowicz: Podwyżka nie będzie bardzo dotkliwawyniesie około 7,5 procent.
Zdaniem dyrektora biura taryf Cyryla Federowicza prezes URE nie zgadzając się na podwyżke złamał prawo bo źle zinterpretował przepisy.
Zdaniem Federowicza, przy obecnych cenach sprzedaży PGNiG ponosi straty ponieważ znacznie wzrosły ceny surowca z importu a złoty osłabił się. Federowicz ocenia, że po podwyżce ci którzy używają gazu do gotowania zapłaciliby o około 1 złotego więcej miesięcznie za gaz natomiast osoby które gazu używają do ogrzewania domów o około 16 złotych więcej miesięcznie.
Cyryl Federowicz podkreślił, że jeśli prezes URE nie zmieni swojej decyzji to Fedorowicz: Być może prezes URE zmieni swoją decyzjęsprawą zajmie się sąd ochrony konkurencji.
Pod koniec czerwca wniosek PGNiG o podwyżkę cen gazu odrzucił Urząd Regulacji Energetyki, twierdząc, że jest ona nieuzasadniona. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Leszek Juchniewicz mówił wówczas, że PGNiG oparło swój wniosek na prognozowanym wzroście kosztów zakupu tego surowca, ale nie udowodniło, że kupuje gaz drożej.
Argument dyrektora Federowicza z biura taryf o tyle stracił na aktualności, że
ostatnio notuje się ponownie umocnienie kursu złotego wobec dolara i euro.
ZOBACZ TAKŻE: