Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Plan Hausnera uratowany... na razie

0
Podziel się:

Sejm uchwalił w piątek nowelę ustawy o waloryzacji rent i emerytur, która zapewni - w związku ze zmianą jej zasad - oszczędności w kwocie 22,9 mld zł w latach 2005-2010. W samym 2005 roku będzie to 3,7 mld zł oszczędności

Plan Hausnera uratowany... na razie

.

Za przyjęciem ustawy wersji rządowej, przewidującej waloryzację przy skumulowanej inflacji na poziomie 5%, opowiedziało się 254 posłów. Przeciw było 138 posłów, a wstrzymało się od głosu 4 posłów.

Posłowie zdecydowali też o likwidacji tzw. starego portfela, co zwiększy wydatki budżetu o 3,64 mld zł do 2010 roku. Poprawka dotycząca likwidacji starego portfela, wniesiona przez SDPL, została przyjęta jedmomyślnie.

Od przyjęcia ustawy zależały losy planu racjonalizacji wydatków autorstwa wicepremiera Jerzego Hausnera, który w środę stwierdził, że odrzucenie noweli ustawy oznaczałoby wstrzymanie realizacji programu oszczędności w finansach publicznych.

Nowelizacja ustawy o waloryzacji rent i emeryt jest jednym z kluczowych ustaw w tym programie. Realizacja tego programu ma zapobiec osiągnięciu progów ostrożnościowych długu publicznego w stosunku do PKB, czyli 55% i 60%.

KOMENTARZ
Wicepremier Hausner wygrał chyba (nie należy zapominać o Senacie oraz dwuznacznej grze rządu i jego zaplecza politycznego, czego doświadczyliśmy już nie raz) pierwszą ważną bitwę w wojnie o naprawę finansów RP. Niestety jak to zwykle w naszym kraju bywa za odtrąbionym w mediach sukcesem kryje się tzw. drugie dno. Posłowie przyjmując projekt ustawy o waloryzacji rent i emerytur w kształcie zaproponowanym przez Hausnera, tylnymi drzwiami, po cichu zdecydowali o likwidacji starego portfela.
Jak zapewnia prof. Hausner tylko w 2005 roku na zmianie sposobu waloryzacji budżet zaoszczędzi ok. 3,7 mld zł. Niestety w tym przypadku sukces (oszczędności) zależy od wskaźnika inflacji, który jak pokazują ostatnie dane może płatać figle. Natomiast wydatki z tytułu likwidacji starego portfela należy zaliczyć do grupy sztywnych, czyli takich, które nie są uzależnione od czegokolwiek, muszą one zostać poniesione. Może zdarzyć się więc sytuacja, że oszczędności nie wystarczą na pokrycie dodatkowych wydatków lub co najwyżej zrównają się z nimi.
Wyrównanie strat "staroporfelowcom" jest jak najbardziej słuszne i zasadne. Powstaje jednak pytanie: jeżeli każda ważna ustawa planu Hausnera będzie wymagała tak daleko idących kompromisów, to może się okazać, że tak szumnie zapowiadane oszczędności pokryją jedynie po cichutku wprowadzane nowe wydatki.

AD

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)