Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Plany rządu na 2014 rok. Krytyka ze strony opozycji

0
Podziel się:

To jest kolejne nowe otwarcie premiera, kiedy obiecuje rzeczy, które dawno temu powinny być wprowadzone - komentuje opozycja.

Plany rządu na 2014 rok. Krytyka ze strony opozycji
(Rozbicki/REPORTER)

Partie opozycyjne sceptycznie odnoszą się do planów rządu na 2014 rok, podkreślają, że premier Donald Tusk na konferencji po raz pierwszy mówił o wielu nierozwiązanych w Polsce problemach. Program przedstawiony przez rząd chwalą PO i PSL

Premier Donald Tusk, wraz z wicepremier Elżbietą Bieńkowską, wicepremierem Januszem Piechocińskim, ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem, ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem przedstawili w piątek plany rządu na 2014 r. Zapowiedzi dotyczyły m.in. obniżenia bezrobocia, wspierania rodzin, skrócenia kolejek do lekarzy, inwestycji drogowych.

Wiceszefowa PiS Beata Szydło oceniła, że większości zapowiedzi rządowi Tuska nie uda się zrealizować. _ - Gdyby to obiecywał kto inny niż Donald Tusk może i bym uwierzyła, że będzie spełnione. To jest kolejne nowe otwarcie premiera, kiedy obiecuje rzeczy, które dawno temu powinny być wprowadzone _ - powiedziała Szydło.

_ - Premier mówił o rzeczach ważnych. Wiele z nich jest zaczerpniętych z programu PiS. Obawiam się, że to są kolejne obietnice obliczone na to, że wchodzimy w okres wyborczy. Będzie spektakl, konferencje. Jednak poza słowami nie ma projektów _ - dodała.

Rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek powiedział, że nikt do tej pory - ani Jarosław Kaczyński, ani Leszek Miller, ani Janusz Palikot - tak precyzyjnie jak Donald Tusk nie skrytykował tego rządu. - _ To, co przestawił premier, te kilkanaście punktów to lista zaniechań, lista hańby tego rządu. Przez 6 i pół roku nie udało mu się zrobić tak prostych rzeczy _ - ocenił Rozenek.

Rzecznik SLD Dariusz Joński jest zdania, że zapowiedzi Tuska to w istocie program SLD. _ - Jest nam bardzo miło, że premier zapoznał się z naszym programem i część z niego zacytował. Spodziewaliśmy się, że dziś zostaną zaprezentowane kolejne postulaty z programu SLD i nie pomyliliśmy się _ - powiedział Joński.

_ - Premier pół roku temu mówił, że jest 'trochę socjaldemokratą, teraz powiedział, że jest 'trochę socjalistą', pytanie co powie za pół roku? Jeśli Tusk robi się coraz bardziej socjalny, to zastanawiamy się, czy nie zaprosić go na kolejną konwencję SLD _ - mówił rzecznik Sojuszu.

Polityk jest jednak sceptyczny, jeśli chodzi o realizację piątkowych zapowiedzi rządu. _ Premier składa różne obietnice od sześciu lat i nic z tego nie wynika. Kolejki do lekarzy są od kilku lat i nic z tym faktem nie zrobił. Jeśli teraz zobaczył, że ludzie umierają na raka, to co robił przez sześć lat? _ - pytał rzecznik SLD.

Z kolei szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk ocenił na piątkowym briefingu w Sejmie, że konferencja Donalda Tuska była ważna, bo po raz pierwszy mówił on o bardzo wielu nierozwiązanych problemach w Polsce. _ - Donald Tusk po raz pierwszy od 6 lat przestał mówić, że Polska jest zieloną wyspą _ - zauważył poseł.

Premier przyznał - wyliczał Mularczyk - że istnieją bardzo długie kolejki do lekarzy, problemy z leczeniem skomplikowanych chorób, drogie podręczniki dla dzieci, a system podatkowy jest skomplikowany. _ Panie premierze, pan miał 6 lat, by te sprawy zmieniać _ - dodał.

Szef komisji nadzwyczajnej ds. zwalczania biurokracji Adam Szejnfeld (PO) podkreślił, że priorytetem rządu na rok 2014 są działania zwiększające komfort życia Polaków.

_ - Jednym z głównych priorytetów rządu na rok 2014 jest ograniczenie bezrobocia, wzrost skuteczności instytucji - ma tu na myśli urzędy pracy - oraz instrumentów wspierania ludzi poszukujących pracy. Premier zapowiedział też program na rzecz zwiększenia dostępności świadczeń medycznych, czyli kolokwialnie rzecz mówiąc skrócenia kolejek do lekarzy _ - zaznaczył Szejnfeld.

Podkreślił wagę zapowiedzianego przez premiera wsparcia dużych rodzin. _ Do tej pory pomoc taka była zatomizowana, a teraz mamy do czynienia z propozycją systemową, kompleksową i ogólnopolską _ - dodał polityk PO. Szejnfeld podkreślił też, że zapowiedziane przez Donalda Tuska projekty infrastrukturalne należy traktować jako szeroko zakrojone inwestycje we wzrost gospodarczy.

_ Jest to wyjście naprzeciw naszym oczekiwaniom. Taki jest program PSL-u _ - w ten sposób Stanisław Żelichowski (PSL) odniósł się do zapowiedzi premiera dotyczących m.in. obniżenia bezrobocia, skrócenia kolejek do lekarzy, rozwiązań na rzecz rodzin. W jego ocenie, są to najważniejsze obecnie do załatwienia kwestie. Żelichowski pozytywnie ocenił także zapowiedzi dotyczące inwestycji. Jak powiedział planowanie wydatkowania środków europejskich przewidzianych na lata 2014-2020 należy zacząć już teraz, by można było je kontynuować - niezależnie od wyniku wyborów parlamentarnych - w 2015 r.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)