"Rzeczpospolita" dotarła do szczegółów amerykańskich propozycji.
Nasi urzędnicy uważają, że oferta amerykańska jest "marna". Jak powiedzieli gazecie - ich oczekiwania były zupełnie inne.
Największe oburzenie wywołała propozycja, aby Polacy partycypowali w kosztach budowy bazy z wyrzutniami rakiet przechwytujących i jej późniejszej eksploatacji.
Ponadto - jak czytamy w "Rzeczpospolitej" - Amerykanie nie chcą płacić lokalnych podatków i chętnie wykorzystaliby polskich żołnierzy do ochrony swoich instalacji. Koszty miałoby pokryć polskie ministerstwo obrony.
Z polskiego budżetu pochodziłyby również odszkodowania za wypadki drogowe, spowodowane przez amerykańskich kierowców przebywających poza bazą na przepustce - informuje dziennik.
Dyplomaci z USA, Polski i Czech dyskutowali o tarczy wczoraj w Pradze. Jak się dowiedziała gazeta, rozmieszczenie amerykańskich instalacji będzie też jednym z głównych tematów podczas wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli. Prezydent przybędzie tam 6 czerwca.