Policjanci w Katowicach zatrzymali swego byłego kolegę, który jeździł po mieście skradzionym wcześniej samochodem osobowym.
Funkcjonariusze zwalczający przestępczość samochodową zauważyli na jednej z ulic w tym mieście Fiata Punto poruszającego się na nie swoich tablicach rejestracyjnych.
"Po zatrzymaniu fiata kierowca pokazał legitymację policyjną, której - jak się okazało - nie oddał, gdy odchodził ze służby. Policjanci ustalili, że samochód którym poruszał się mężczyzna został wcześniej skardziony w Częstochowie" - powiedział Radiu Katowice komisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Dodał on, że w samochodzie byłego policjanta znaleziono 10 sztuk ostrej amunicji, pistolet gazowy a także policyjnego koguta. Katowiccy policjanci sprawdzają, czy znalezione przedmioty nie służy wcześniej do popełniania innych przestępstw. Prawdopodobnie jeszcze dziś prokuratura postawi mężczyźnie zarzuty.
47-letni były policjant odszedł na emerturę we wrześniu ubiegłego roku. Pracował w katowickiej policji.