*"Jeśli chcemy utrzymać kotwicę budżetową, to nie możemy szastać pieniędzmi" - powiedział Kaczyński. Według premiera utrzymanie kotwicy budżetowej to "decyzja niepodważalna". *
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że nie zamierza przystać na żądania koalicjantów, zakładające zwiększenie wydatków socjalnych. W ten sposób odniósł się do sugestii Andrzeja Leppera, który ostzregł, że jeśli budżet na 2007 rok nie będzie uwzględniał wydatków prospołecznych, koalicja "może być zagrożona".
"My się wyborów nie boimy i w związku z tym nie warto nas straszyć zrywaniem koalicji. Mamy wszelkie podstawy, że możemy te wybory wygrać po raz kolejny" - powiedział Kaczyński.