Rząd w tajemnicy przekonuje związkowców, pracowników ochrony zdrowia do reform - pisze _ Rzeczpospolita _.
W sprawę zaangażował sięDonald Tusk, który nie chce dopuścić do protestów lekarzy i pielęgniarek.
Z informacji _ Rzeczpospolitej _ wynika, że rząd chce zawrzeć ze związkami rodzaj układu na kilka lat, a przynajmniej do końca kadencji. W zamian za poparcie dla reform i społeczny spokój rozważa nawet zagwarantowanie minimalnych pensji w służbie zdrowia, o co od dawna zabiegali związkowcy.
Drugi scenariusz to złagodzenie przepisów o przekształceniu szpitali w spółki.
Pomysły, które znajdują się w projektach ustaw zdrowotnych firmowanych przez minister zdrowia Ewę Kopacz, zakładają, że placówki miałyby na to rok.
Tyle że, jak pisze _ Rzeczpospolita _ związki już deklarują, że taki kompromis im nie wystarczy.