Resort finansów obecnie nie rewiduje prognozy wzrostu gospodarczego na 2013 r. i uważa, że wzrost o 2,2 proc. nadal jest realny - poinformował główny ekonomista i radca generalny w Ministerstwie Finansów Ludwik Kotecki.
Na zdjęciu minister finansów Jacek Rostowski
- _ Jeżeli gospodarka niemiecka będzie rosła w tym roku w tempie 0,7 proc., to wzrost PKB w Polsce o 1,5 pkt proc. wyższy niż w Niemczech jest jak najbardziej do osiągnięcia _ - powiedział dziennikarzom Kotecki.
- _ Na podstawie danych o PKB za 2012 r. nie można konstruktywnie powiedzieć o konieczności nowelizacji budżetu na 2013 r. lub jej braku. Nie zakładamy nowelizacji, ale nie możemy jej też wykluczyć, ze względu na dużą niepewność w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki _ - dodał.
GUS wstępnie szacuje, że PKB w 2012 r. wzrósł o 2,0 proc. Budżet na 2013 r., skonstruowany w oparciu o założenie wzrostu PKB o 2,2 proc., przewiduje maksymalny poziom deficytu na poziomie 35,6 mld zł.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rząd już nic nie może. Wzrost gospodarczy to złudzenie Stanisław Gomułka mówi, co powinien zrobić gabinet Tuska. | |
Koniec dotacji z UE. Katastrofa? Elżbieta Bieńkowska tłumaczy, jak planować rozwój, kiedy się nie wie, ile jest do wydania. | |
Dyrektor wziął w łapę. Powieszą Nowaka Bartosz Wawryszuk pisze, czego opozycja nie przepuści ministrowi transportu. |