Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prywatyzacja energetyki

0
Podziel się:

Ministerstwo Skarbu Państwa chce sprywatyzować Stoen i zakłady grupy G-8 do końca 2002 roku

- poinformował w środę PAP minister skarbu Wiesław Kaczmarek.

'Założenie jest takie, że ten projekt ma być zrealizowany w tym roku i tak ma być przygotowany scenariusz, żeby prywatyzację G-8 i Stoenu zamknąć w tym roku' - powiedział Kaczmarek.

W grudniu 2001 roku MSP zwróciło się o przedłużenie ważności ofert do firm z krótkiej listy chętnych na zakup 25 proc. akcji zakładów G-8.

Według wcześniejszych informacji trzy z nich przedłużyły swoje oferty: El-Dystrybucja (już bez Elektrimu, którego jest spółką zależną), Electrabel oraz konsorcjum E.ON i Energie Nord AG, a nie zrobiła tego Iberdrola. W końcu listopada 2001 roku upłynął termin wyłączności dla konsorcjum Elektrimu. Wcześniej wyłączność negocjacyjną miała hiszpańska Iberdrola, jednak, podobnie jak Elektrim, także nie doszła do porozumienia w sprawie pakietu socjalnego z załogami spółek.

Wartość tej transakcji szacuje się na około 500 mln USD.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom ministra skarbu o unieważnieniu przetargu na sprzedaż co najmniej 10 proc. akcji Stoenu, nie został on unieważniony. Minister powiedział w środę PAP, że resort odszedł od tej możliwości po analizach, z których wynika, że prywatyzacja spółki może być przeprowadzona.

W biurze prasowym resortu skarbu poinformowano w środę PAP, że prywatyzacja tego warszawskiego dystrybutora energii jest obecnie na etapie złożenia ofert wstępnych.

Grupa G-8 jest największą siecią dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce. Tworzy ją osiem zakładów z Gdańska, Torunia, Słupska, Płocka, Elbląga, Olsztyna, Kalisza i Koszalina, zajmujących się dystrybucją energii.

W zakładach G-8 pracuje ponad 8.000 osób.

Warszawski zakład energetyczny Stoen ma w Warszawie około 720.000 klientów, czyli dociera prawie do wszystkich stołecznych mieszkań i instytucji.

Stoen zatrudnia ponad 1.750 osób.

energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)