Przynajmniej takie odczucie mają klienci, których spotkał reporter Informacyjnej Agencji Radiowej.
_ - W ubiegłym roku wydałam około 800 złotych, w tym wydatki świąteczne powinny zamknąć się w tysiącu _ - mówi klientka jednego z siedleckich marketów. W okresie przedświątecznym spodziewa się droższych wędlin, nabiału, pieczywa i prezentów. Wtóruje jej inna konsumentka, która zauważa, że bardzo drogie są zabawki i ubranka dziecięce.
Z raportu TNS Polska wynika, że na tegoroczne święta wydamy 26 miliardów złotych. Niektórzy ulegając magii świątecznych promocji łapią niemal wszystkie okazje, a czasem nawet zadłużają się na ten cel. Bardziej doświadczone konsumentki mają już na to sposób: zrobienie listy i ograniczenie się do kupowania tego co najpotrzebniejsze oraz niereagowanie na przedświąteczne promocje. Przed nami dwa ostatnie przedświąteczne weekendy, w trakcie których Polacy zrobią najwięcej przedświątecznych zakupów.
Czytaj więcej w Money.pl