Po rozmowach w Warszawie i obietnicy rządu o spełnieniu postulatów celników, przedstawiciele komitetu protestacyjnego Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego odwołali zapowiadaną na dzisiaj blokadę dróg dojazdowych do Warszawy.
PremierDonald Tuskobiecał, że korki na wschodniej granicy pomogą rozładować funkcjonariusze Straży Granicznej. Na wschodnią granicę pojadą celnicy ze Szczecina, aby pomóc w rozładowaniu kolejek na zablokowanych przejściach.
Jak podała telewizja TVN24 pomimo deklaracji komitetu protestacyjnego transportowców, część kierowców czekających w kolejkach do przejść na wschodniej granicy na własną rękę zablokowała drogi dojazdowe. W Koroszczynie przejazd zatarasowały TIR-y z Rosji i Białorusi.
Sytuacja na przejściach poprawia się, ale na przejściu w Korczowej na odprawę nadal trzeba czekać ponad 140 godzin.