Ale to nie do końca prawda" - powiedział "Gazecie" szef parkowej straży Andrzej Bielonko. Podkreślił on, że to tragedia dla przyrody - gdy płonie trzcina, giną wszelkie drobne zwierzęta: płazy, gady mięczaki i skorupiaki. Wyjaławia się też gleba. Wypalanie wiosną w okresie lęgowym ptaków, które są głównym bogactwem naszego parku, powoduje też, że tracą one swoje gniazda i znajdujące się w nich jaja - powiedział Bielonko. Jego zdaniem zbieracze trzciny nieświadomie działają też na własną szkodę, bowiem jeżeli nie spadnie deszcz, to trzcina na wypalonych i wysuszonych przez ogień miejscach albo w ogóle nie wyrośnie, albo będzie bardzo marna i nie będzie się nadawać do sprzedaży.
iar/smogo/chod.