Koreańczycy chcą otworzyć w podwrocławskich Kobierzycach fabrykę telewizorów. "Gazeta" dodaje, że dzięki tej inwestycji Polska przypieczętowałaby status telewizyjnego mocarstwa. Na drodze stoi jednak ustawa o VAT, a konkretnie brak uproszczonych procedur w sprawie zwrotu podatku za podzespoły sprowadzane spoza Unii Europejskiej. Firmy zobowiązane są płacić za nie 22-procentowy VAT. Potem mogą go odzyskać, jednak procedura trwa średnio aż sto dni. W tym czasie producenci telewizorów "zamrażają" rocznie około 760. milionów złotych rocznie. Przesiębiorcy tracą, bo kapitał ten mogliby zainwestować.
W "Gazecie" czytamy, że posłowie pod naciskiem Ministerstwa Finansów już dwukrotnie odrzucili poprawki w sprawie uproszczonych procedur do ustawy o VAT. Teraz jednak resort finansów uważa, że zmiany można było wprowadzić. Zaznacza też, iż przyszłością ustawy zajmie się już nowy rząd.
Gazeta Wyborcza/jędras/skw.