Ministerstwo skarbu chce, by wysokość wynagrodzenia prezesów firm państwowych była uzalezniona od wyników tych spółek.
Zdaniem ministra skarbu Wiesława Kaczmarka uchwalona w marcu 2000 roku ustawa kominowa nie spełniła swojego zadania a wręcz zachęca do dalej idących nadużyć. Ustawę uchwalono po ujawnieniu gigantycznych zarobków prezesów państwowych spółek a jej głównym postanowieniem było ograniczenie pensji menadżerów do wysokości sześciokrotności przeciętnej płacy w sektorze przedsiębiorstw. Już sama informacja o możliwości wejścia tej ustawy spowodowała, że państwowe spółki wypłaciły bezpodstawnie kadrze kierowniczej wysokie nagrody.
Projekt zmian znalazł uznanie wśród niezależnych analityków. Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha powiedział Rzeczpospolitej, że ustawa kominowa od samego początku była nieudana i należy ją traktować tylko w kategoriach propagandowych. Jego zdaniem problemu wynagrodzeń nie powinna rozwiązywać ustawa, ale rada nadzorcza każdej spółki.
Rzeczpospolita/smulski/gaj