Gazeta pisze, że co piąty Polak typuje Francję, lepsza od nas ma być też Brazylia. Na grupowego rywala Polaków, Koreę Południową - stawia co pięćdziesiąta osoba.
"Dobre nastroje nie przekładają się jednak na zakłady zawierane w punktach bukmacherskich, tutaj rozum kibica bierze górę nad sercem" - podkreśla "Rzeczpospolita". Faworytem mistrzostw są tam Francja i Argentyna, za jedną postawioną złotówkę można wygrać pięć. "Jeśli idzie o Polskę, to sytuacja nie wygląda najlepiej", przyznają sprzedawcy. Nasza reprezentacja plasuje się w środku stawki - przelicznik 1:60. Według wyliczeń, w pierwszym meczu z Koreą minimalnie większe szanse ma nasz przeciwnik, zresztą zdecydowana większość grających stawia ponoć na niego. Notowania ustalono trzy tygodnie temu, ale podlegają nieustannym korektom i szanse obu drużyn w rozgrywkach grupowych wyrównują się.
IAR/rp/pp/pul