300 tysięcy osób będzie obsługiwało tegoroczne wybory samorządowe. Po raz pierwszy głosy będzie również przeliczał i przesyłał nowy system informatyczny.
"Usprawni on i przyspieszy pracę komisji wyborczych, nie zastąpi jednak ludzi" - podkreślił Bohdan Szcześniak, dyrektor zespołu prawnego i organizacji wyborów Krajowego Biura Wyborów. Gość radiowych Sygnałów Dnia zaznaczył, że system informacyjny ma na celu przede wszystkim zmniejszenie ryzyka popełnienia pomyłki podczas obliczeniach głosów. "To jest na razie badanie pilotażowe, dane zostaną wprowadzone do systemu w 10 procentach obwodów" - powiedział Bohdan Szcześniak.
W organizacji tegorocznych wyborów zastosowano kilka nowości, wśród nich nowe zasady rejestracji komitetów wyborczych, warunki zgłaszania kandydatów na wójtów i burmistrzów, bardzo restrykcyjne przepisy finansowe oraz bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. "Te nowości powodowały pewne komplikacje i czasami błędy" - przyznał Bohdan Szcześniak.
Wybory samorządowe mają kosztować budżet państwa 154 miliony złotych. 61,5 miliona wyniosą same wynagrodzenia członków obwodowych i terytorialnych komisji wyborczych - poinformował Bohdan Szcześniak.
Karty do głosowania będą w kilku kolorach: białego, różowego i niebieskiego. Każdy wyborca otrzyma kartę do głosowania w wyborach do rady gminy, sejmiku województwa i wójewody lub burmistrza. W niektórych gminach będą również karty do głosowania do rady powiatu.
