Według Donalda Tuska, Marek Belka mówiąc, że nie poda rządu do dymisji ale liczy na pomoc części SLD w skróceniu kadencji sygnalizuje wszystkim, by przygotowali się na wybory jesienią. Lider Platformy przytoczył słowa Krzysztofa Janika z SLD, który oświadczył, że nawet jeśli premier przejdzie do opozycji to Sojusz dalej będzie go popierał, bo jest dobrym szefem rządu. Według Donalda Tuska ta wypowiedź wskazuje, że SLD nie zależy na skróceniu kadencji, a Markowi Belce na zamianie fotela szefa rządu na członkostwo w małej partii.
Komentując inicjatywę tworzenia Partii Demokratycznej, lider Platformy powiedział, że formacja ta nie jest bliska jego sercu. Podkreślił jednak, że jeżeli przyłączenie się do niej kilku liderów SLD, ostatecznie zrujnuje rządy byłej PZPR - to inicjatywa ta jest pożyteczna.