Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rocznica stanu wojennego. Marszałek Senatu ostro o marszu PiS

0
Podziel się:

- Trzeba było być bohaterem, gdy to bohaterstwo kosztowało. Teraz jest za późno - powiedział Bogdan Borusewicz.

Rocznica stanu wojennego. Marszałek Senatu ostro o marszu PiS
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Łączenie daty wybuchu stanu wojennego z hasłami marszu organizowanego przez PiS jest niedopuszczalne. Jak uważa Bogdan Borusewicz, marsz PiS w Warszawie to niezrozumiała próba porównania dzisiejszej sytuacji do tej z okresu stanu wojennego.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz powiedział w PR24, że tylko ci, którzy nie znają polskiej drogi do niepodległości mogą mówić dziś o braku demokracji:

- _ Próbę porównywania dnia dzisiejszego do tamtego okresu mogą robić tylko ci, którzy tego nie pamiętają, są za młodzi, nie chcą pamiętać, albo ci, którzy dziś chcieliby być bohaterami. Na to jest już za późno, o kilkadziesiąt lat. Trzeba było być bohaterem, kiedy to bohaterstwo kosztowało - _ocenił Borusewicz.

Zdaniem Bogdana Borusewicza Prawo i Sprawiedliwość nie może uznawać marszu za sukces pomimo kilkudziesięciu tysięcy uczestników .

_ - PiS przegrało, dlatego że Kościół wycofał poparcie pięciu biskupów. Dla mnie jest jasne, że stało się to po interwencji papieża. Hierarchia kościelna ma dosyć używania autorytetu Kościoła do akcji politycznych. To jest porażka PiS-u. Watykan jest bardzo ostrożny w tego typu sprawach. Nie mam wątpliwości, że interweniował - uważa Marszałek Senatu. _

Kilkadziesiąt tysięcy ludzi z całej Polski maszerowało dziś w Warszawie pod hasłami obrony demokracji i wolności mediów. Demonstracja zorganizowana z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości przeszła przez centrum stolicy.

Uczestnicy marszu podkreślali, że rekordowa liczba nieważnych głosów w tegorocznych wyborach samorządowych, czy wątpliwości co do ich uczciwości to wystarczające powody, aby wziąć udział w demonstracji.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)