Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Firmy rodzinne. Jak je postrzegamy?

6
Podziel się:

Siedemdziesiąt procent polskich przedsiębiorstw to firmy rodzinne. Wiele z nich szybko się rozwija, a ich produkty doceniane są także poza granicami naszego kraju.

Firmy rodzinne. Jak je postrzegamy?
(StartupStockPhotos, Pixabay)

Z badania, przygotowanego przez Grupę On Board Think Kong, wynika, że w przedsiębiorstwach rodzinnych, chętniej niż w innych firmach, zatrudniłoby się 37 procent pracujących Polaków, w wieku 25-34 lata. Przyciąga ich przede wszystkim gwarancja stabilizacji, własnego rozwoju i bezpieczeństwa zatrudnienia - zaznaczył w rozmowie z dyrektor z Grupy On Board Think Kong, Norbert Ofmański. Dodał, że badani akcentowali też niski stopień formalizacji i sprawność w podejmowaniu decyzji.

Badanie, które przeprowadzono na reprezentatywnej próbie ponad tysiąca osób, wykazało również, że kandydatom przeglądającym oferty pracy trudno jest wywnioskować, czy ogłaszająca się firma jest firmą rodzinną, czy też nie.

Dyrektor Ofmański zwraca uwagę, że w ogłoszeniach warto podkreślać duże zaangażowanie założycieli w życie firmy, bliskie relacje z pracownikami, kulturę wzajemnego zaufania oraz misję i wizję, przyświecającą właścicielom od początku istnienia rodzinnej firmy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
Stonehedge
8 lat temu
Dajcie sobie spokój z pracą w tzw. rodzinnych firmach. Pracowałem u takich przez 2 lata i oby nigdy więcej. To prywatne folwarki. Syn właściciela był pokrętnym chamem, nie szanował ludzi, a każdą sugestię na temat poprawy organizacji traktował jak atak na własną osobę. Są to najczęściej proste firmy handlowe, pośrednicy pośredników. Jeśli cenicie swoją godność - lepiej trzymajcie sie z dala od rodzinnych firm i szukajcie pracy w firmach z kapitałem zagranicznym.
iiiu
8 lat temu
rodzinna firma, czeladnik zostanie czeladnikiem do emerytury, zero awansu, i traktowanie kazdego nie z rodziny jak małpy na zasadzie mój cyrk moje małpy, dzieci prezesa na stanowiskach dyrektorskich z kwalifikacjami takimi ze w korporacji nie wiem czy im by dali kawe robic
sad
8 lat temu
Kontrola na każdym kroku (tak żebyś przez przypadek nie udał niepotrzebnie 3 zeta na kawę na delegacji), jeśli rozwój i szkolenia to tylko dla członków rodziny, ty jesteś tylko robotnikiem, każdy pomysł jest dobry pod warunkiem, że jest to pomysł członka rodziny bo oczywiście obowiązuje jedna linia myślenia - ta rodzinna. Dziękuję, za taką pracę. Nie ma to jak w korpo :)
wada
8 lat temu
Nie zakładać, nie rozwijać, a jeśli już są to przenosić. Najdalej od tego syfu ja tylko można.
Ja
8 lat temu
Oczywiscie ze lepiej w korporacj. Ahhh szkolenia, awanse, wyjazdy integracyjne, podkładanie świni zwierzchnikowi aby zdobyć jego stanowisko, nauka do wewnętrznych egzaminów całymi nocami. Dużo lepiej niż u wstrętnego polskiego prywaciarza.