Rzecznik rosyjskiego MSZ Michaił Kamynin uznał za "absurdalne" twierdzenia strony polskiej o "antypolskiej propagandzie" w Rosji. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi wiceministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego dla poniedziałkowego wydania rosyjskiego dziennika "Nowyje Izwiestija".
Waszczykowski ocenił, że "w ciągu ostatnich kilku lat w Moskwie jawnie jest prowadzona antypolska propaganda".
Polski wiceminister powiedział także: "Wydaje nam się, że w Rosji nie rozumie się procesów integracyjnych zachodzących w przestrzeni transatlantyckiej. W Moskwie w dalszym ciągu żyje się według starej leninowskiej zasady: +Kto kogo?+. Stąd brak zaufania do Polski i nieuzasadnione obawy przed rosyjską retoryką w Warszawie".
Jak informuje rosyjski portal internetowy news.ru, Kamynin podkreślił, że w Rosji "bardzo dobrze rozumie się procesy euroatlantyckie, czego potwierdzeniem jest skuteczna praca Rady Rosja - NATO". Zwrócił też uwagę na "stabilne, skierowane w przyszłość stosunki z kluczowymi państwami euroatlantyckiej integracji".
"Rosja wielokrotnie apelowała do Polski, by nie upolityczniać pojawiających się problemów w dwustronnej współpracy", ale Warszawa ignoruje "wszelkie kroki i inicjatywy Federacji Rosyjskiej" - twierdzi rosyjskie MSZ.
Jak podkreślił Kamynin, nazywanie takiej sytuacji "antypolską propagandą" jest co najmniej absurdalne. Zaznaczył, że kwestie współpracy dwustronnej należy rozwiązywać "na profesjonalnym, eksperckim szczeblu".
"Zapraszaliśmy i zapraszamy naszych polskich kolegów do kontaktów i rozmów" - dodał Kamynin.
