Rosja wstrzyma w nocy dostawy energii elektrycznej na Białoruś z powodu niespłacenia zadłużenia - poinformował rzecznik rosyjskiego koncernu Inter RAO. 9 czerwca koncern zmniejszył dwukrotnie dostawy energii do tego kraju.
Według słów Nikołaja Gorełowa _ dostawy będą wstrzymane w nocy z wtorku na środę _, gdyż Białoruś nie wywiązała się ze spłaty 1,5 mld rubli (146 mln zł). Gorełow zapowiedział, że Inter RAO jest gotowe wznowić dostawy po uregulowaniu należności.
_ - Jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją, pogarsza ona nasze stosunki, gdyż już wielokrotnie odraczaliśmy spłaty zadłużenia _ - oświadczył. Poinformował też, że strona białoruska przekazała koncernowi pismo, w którym napisano, że _ podejmuje ona wszystkie działania, aby rozliczyć się, jednak nie ma obecnie możliwości dokonania wpłaty w rosyjskiej walucie . - Rozumiemy, że to jest kryzys walutowy _ - podkreślił.
Rosyjska strona zmniejszyła 9 czerwca o 50 procent dostawy energii na Białoruś (z 400-500 MW do 200 MW), gdyż firma _ Biełenergo _ nie płaciła od marca za dostawy energii. Stronom udało się dojść do porozumienia, zadłużenie miało być spłacone w ratach do 5 lipca i Rosja wznowiła po sześciu dniach dostawy w poprzedniej wielkości.
Białoruś popadła w głęboki deficyt handlowy i jej rezerwy dewizowe znacznie spadły, m.in. z powodu stopniowego podnoszenia cen surowców dostarczanych przez Rosję oraz wydatków na kampanię przed wyborami prezydenckimi w grudniu 2010 roku.