Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek pracy w Unii Europejskiej

0
Podziel się:

Do ostatnich dni kwietnia nie wiadomo było, które kraje dawnej piętnastki otworzą dla Polaków swoje rynki pracy. 28 kwietnia w szwedzkim parlamencie zapadła decyzja, że od maja 2004 Polacy będą mogli pracować w Szwecji bez ograniczeń. Tym samym, od kilku już dni Polacy mogą pracować bez ograniczeń w 3 krajach starej Unii i w 8 krajach nowej, poszerzonej Wspólnoty

Rynek pracy w Unii Europejskiej

.

Bezrobocie w starej Unii jest nieporównywalnie mniejsze, niż w nowych krajach Unii. Na przykład w lutym 2004 roku bezrobocie w Luksemburgu wynosiło 4 proc. To najmniejszy wskaźnik bezrobocia w krajach dawnej Piętnastki. Największe bezrobocie notuje się w Hiszpanii, gdzie bez pracy jest 11, 2 proc. osób. I choć dane statystyczne dotyczące bezrobocia są niższe niż np. w Polsce, to kraje dawnej piętnastki nie do końca umieją sobie poradzić z tym problemem. Dlatego też z obawy przed napływem nowej siły roboczej, wprowadzono okresy przejściowe dla obywateli nowych państw Wspólnoty. Tylko trzy kraje starej Unii nie boją się napływu nowych pracowników i już od 1 maja otworzyły swoje rynki pracy. Są to: Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja. Od maja Polacy mogą pracować legalnie również w 8 nowych państwach Unii Europejskiej.

Gdzie więc możemy pracować już od 1 maja?

Polacy zainteresowani wyjazdem do legalnej pracy za granicę, mają szansę podjąć pracę w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwecji, Czechach, Słowacji, Estonii, w Słowenii, na Węgrzech, Litwie, Łotwie i na Cyprze.

Dania i Holandia zapowiedziały, że otworzą swoje rynki pracy, jednak wprowadzą pewne ograniczenia.

Finlandia, Belgia, Francja, Grecja, Hiszpania, Luksemburg, Portugalia i Włochy zapowiedziały, że otworzą nam swój rynek pracy od 2006 roku.
Natomiast najdłuższe okresy przejściowe ogłosili Niemcy i Austriacy, którzy bez ograniczeń będą zatrudniać Polaków dopiero w 2009, (a nawet w 2011 roku, jeśli sytuacja na tamtejszych rynkach pracy będzie zła). Do tych dwóch krajów dołączyła Malta.

Jakich zarobków można się spodziewać w Unii?

Nie jest tajemnicą, że w krajach dawnej Piętnastki pensje pracownicze znacznie odbiegają od polskich wynagrodzeń. W zależności od kraju, różnica ta wynosi nawet siedmiokrotność polskiej płacy przeciętnej. Średnie miesięczne wynagrodzenie Polaka to 460 euro. W Danii średnia ta wynosi 3, 2 tys. euro, w Anglii 2, 9 tys. euro. Trudno jednak wprost porównywać te zarobki, gdyż wraz wielkością średniej pensji, porównywać należałoby koszty życia w danym kraju. I tu okazałoby się, że dla Anglika owe 2, 9 tys. euro, to kwota, która pozwala mu żyć na podstawowym poziomie.

Płace minimalne

W krajach Unii nie ma obowiązku ustalania płac minimalnych. Jednak 9 spośród dawnych piętnastu członków posiada takie minimalne ograniczenia. Na przykład w Portugalii minimalna płaca wynosi 410 euro, (w Polsce 172 euro). Specjaliści ostrzegają jednak, że tam, gdzie ustawowo określona jest płaca minimalna, to warunki podjęcia pracy są mniej korzystne dla pracowników z nowych krajów członkowskich. Jeżeli bowiem pracodawca polski chciałaby zatrudnić pracownika, któremu i tak musi zapłacić pensję minimalną (w tej chwili jest to 824 zł brutto), to zdecydowanie będzie wolał zatrudnić bezrobotnego Polaka, niż obcokrajowca. Ta sama sytuacja może wydarzyć się w Anglii, gdzie legalny pracownik nie może zarobić mniej niż 4, 5 funta za godzinę. Jednak już w tej chwili wiadomo, że w Wielkiej Brytanii jest ponad 500 tys. wolnych miejsc pracy, które zapełnią pracownicy z nowych krajów członkowskich. Są to jednak takie prace, których nie chcą wykonywać Anglicy. Szacuje się, że największe zapotrzebowanie w Anglii zgłaszane
będzie na tzw. niewykwalifikowanych robotników, którzy pracować będą na farmach, plantacjach owoców i warzyw, w pubach i restauracjach.

Polacy myślący o wyjeździe na Zachód do pracy, nie powinni się oszukiwać, że tam od razu znajdą prestiżową, superpłatną pracę. W zasadzie, każdy kraj starej piętnastki oferuje poszukującym pracy posady, na które nie ma popytu w danym kraju. Dlatego też pracę najłatwiej będzie można zdobyć w budownictwie, gastronomii, ogrodnictwie, warzywnictwie, czy w pracy nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi.

Zatrudnianie pracowników

Każde państwo Unii Europejskiej ma swoje własne procedury zatrudniania pracowników. Nie ma jednolitego systemu charakterystycznego dla Unii. Przed wyjazdem koniecznie należy dowiedzieć się w ambasadzie lub konsulacie danego kraju o zasady zatrudniania obcokrajowców z UE.

Najbardziej rygorystyczne zasady przyjmowania pracowników z "nowej Unii" ma Austria, której przepisy mówią, że obcokrajowcy mogą stanowić tam jedynie 8 proc. siły roboczej kraju. Wiele państw stosuje zasadę, że przyjęcie pracowników-obcokrajowców może nastąpić jedynie w przypadku, gdy nie ma chętnych na dany rodzaj pracy wśród obywateli tego kraju. Innymi słowy, pracodawca, który chce zatrudnić obcokrajowca, najpierw musi udowodnić, że wśród bezrobotnych rodaków nie ma takiego specjalisty, który mógłby wykonywać dany zawód.

Ilu Polaków wyjedzie do pracy na Zachód?

Wstąpienie do Unii z pewnością spowoduje, że wielu Polaków wyjedzie szukać pracy poza granicami naszego kraju. I wielu ją znajdzie. We wszystkich państwach członkowskich obywatele będą traktowani przy wydawaniu zezwoleń na pracę preferencyjne w stosunku do obywateli państw nie należących do UE. Zatrudnieni legalnie pracownicy z Polski będą mieli takie same prawa, jak pracownicy miejscowi. Będą też korzystać z przepisów europejskich dotyczących uznawania kwalifikacji oraz koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
1 Praca
KOMENTARZE
(0)