Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

s Do ofiar z Jedwabnego strzelalano z niemieckiej broni - uważa IPN

0
Podziel się:

Według prokuratora IPN Lucjana Nowakowskiego,
wstępna analiza pocisków i łusek odnalezionych w miejscu
kaźni Żydow w Jedwabnem świadczy o tym, że do ofiar
strzelano, gdy chciały wydostać się ze stodoły. Rodzaj
pocisków świadczy o tym, że najprawdopodobniej strzelano
z broni będącej w posiadaniu armii niemieckiej i że
strzelał co najmniej jeden oficer - uważa Nowakowski
Dodał że te wstępne ustalenia będą weryfikowane
przez specjalistów kryminalistyki.

Według prokuratora IPN Lucjana Nowakowskiego,
wstępna analiza pocisków i łusek odnalezionych w miejscu
kaźni Żydow w Jedwabnem świadczy o tym, że do ofiar
strzelano, gdy chciały wydostać się ze stodoły. Rodzaj
pocisków świadczy o tym, że najprawdopodobniej strzelano
z broni będącej w posiadaniu armii niemieckiej i że
strzelał co najmniej jeden oficer - uważa Nowakowski
Dodał że te wstępne ustalenia będą weryfikowane
przez specjalistów kryminalistyki.
Szef pionu śledczego IPN - Witold Kulesza
poinformował, że szacunkowe dane o około 250-ciu ofiarach
mordu w Jedwabnem podane po zakończeniu ekshumacji
dotyczyły tylko dwóch odkrytych mogił. Prawdopodobnie
innych grobów nie ma, jednakże nie można tego w tej chwili
ostatecznie przesądzać. Inne miejsca, w których według
świadków miały znajdować się mogiły, zostały sprawdzone -
informacje świadków nie potwierdziły się - powiedział
Witold Kulesza.
Prowadzący śledztwo w sprawie mordu w Jedwabnem
prokurator Radosław Ignatiew dodał, że liczba 1600 ofiar,
była tylko jedną z możliwych i branych pod uwagę. Pojawiła
się ona na podstawie danych zebranych od sołtysów. Inne
źródla mówiły o 500 lub 900 ofiarach. Zdaniem Ignatiewa,
nie liczby są najważniejsze, lecz to że zginęli ludzie.

18:51 05/06/2001

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)