Reaktor elektrowni atomowej Doel 4 niedaleko belgijskiej Antwerpii, automatycznie się wyłączył. To prawdopodobnie sabotaż - informują belgijskie media.
Nastąpił wyciek oleju z turbiny parowej w reaktorze i dlatego wyłączył się on automatycznie. Początkowo mówiono o problemie technicznym, ale teraz coraz więcej pojawia się opinii, że to było prawdopodobnie celowe działanie.
Federalna Agencja Kontroli Nuklearnej w Belgii potraktowała tę sprawę bardzo poważnie i rozpoczęła dochodzenie. _ To niedopuszczalne, by praca elektrowni atomowej została umyślnie zakłócona - _ powiedziała Nele Scheerlinck z Federalnej Agencji.
Inspektorzy agencji rozpoczęli od przesłuchania wszystkich pracowników, którzy w momencie wyłączenia się reaktora byli w pracy. Ale przepytywanych osób może być więcej.
Federalna Agencja Kontroli Nuklearnej uspokaja Belgów - wyłączenie się reaktora nie stanowiło zagrożenia dla życia i zdrowia pracowników oraz okolicznych mieszkańców. Nie doszło bowiem do wycieku radioaktywnego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Będzie nowa elektrownia. Budowa ruszy... Zgodnie z przyjętym harmonogramem prace na placu budowy elektrowni Czeczot powinny rozpocząć się w 2016 r. Dzisiejsza umowa przewiduje trzy fazy przygotowań do rozpoczęcia inwestycji. | |
Kryzys polityczny uderza w biznes Przedłużający się kryzys polityczny negatywnie wpływa na sytuację belgijskich przedsiębiorstw. |