Szef Sojuszu na Podkarpaciu dodał, że po powrocie do Rzeszowa zmienił zdanie. Argumentował, że przekonał, się iż tam jest ludziom potrzebny. Martens podkreślił, że jedność partii jest główną wartością SLD. Jak mówił - wybory powinny odbyć się jak najszybciej, bo to powstrzymało by proces destrukcji elit Sojuszu.
Gość Polskiego Radia powtórzył przy tym, że kierowanie przez Oleksego Sojuszem jest dla partii niekorzystne. Według Martensa, szefem Sojuszu powinien zostać ktoś zupełnie nowy, młodszy. "Nie powinien być to ani Janik, ani Martens" - podkreślił szef SLD na Podkarpaciu.