Samoobrona ostro sprzeciwia się wysłaniu 1000 polskich żołnierzy do Afganistanu i przedłużeniu naszej misji w Iraku.
Wicepremier i szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że jego partia w najbliższych dniach zdecyduje o złożeniu dwóch uchwał: przeciwko wysłaniu do Afganistanu 1000 żołnierzy oraz przeciwko przedłużeniu pobytu polskiego kontyngentu w Iraku.
"Jeżeli na wysłanie naszych wojsk do Afganistanu przeznaczamy 300 mln złotych, to my jako partia koalicyjna wyrażamy nasz sprzeciw" - powiedział w sobotę podczas konferencji prasowej poprzedzającej Targi Polagra - Food w Poznaniu wicepremier Andrzej Lepper.
Według Leppera, Samoobrona ma prawo do takiego zachowania, bo w umowie koalicyjnej zamieściła na temat udziału polskich wojsk w misjach zagranicznych odrębne zdanie.
"My jako Samoobrona pacyfistami nie jesteśmy, ale nie muszą nasi żołnierze niewinnie ginąć tam, gdzie nie trzeba" - powiedział podczas konferencji prasowej Lepper.
Wicepremier powiedział też, że, mimo iż zapoznaje się z dokumentami, nawet tymi tajnymi, to o propozycji wysłania tysiąca żołnierzy do Afganistanu nic nie wiedział.
_ Obecnie w Afganistanie największe kontyngenty, liczniejsze od polskiego (nawet po powiększeniu) mają już m.in. USA, Wielka Brytania i Niemcy. _"Nie przypominam sobie, aby ktoś mi powiedział przed wylotem pana premiera, że Polska zamiast 500 żołnierzy wyśle do Afganistanu tysiąc żołnierzy i nie po tym, jak zakończymy misja w Iraku tylko w trakcie trwania tej misji" - powiedział dziennikarzom Lepper.
Minister obrony Radosław Sikorski zapowiedział w czwartek w Stanach Zjednoczonych, że Polska zwiększy swoje zaangażowanie w Afganistanie w lutym 2007 r. do około 1000 żołnierzy. Obecnie w tym kraju misję pełni 100 polskich żołnierzy.
Premier Jarosław Kaczyński, jeszcze podczas pobytu w USA, powiedział w wywiadzie dla telewizji TVN, że decyzja w sprawie zwiększenia polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie została "podjęta już dawno". Podkreślił, że jego rozmowy w Stanach Zjednoczonych nie miały żadnego związku z tą decyzją.