Pod Słowiańskiem ukraińscy wojskowi zatrzymali separatystów wiozących karty do głosowania w referendum o niepodległości obwodu. Choć ma się ono rozpocząć jutro, to wszystkie biuletyny były już wypełnione.
W bagażniku było ponad sto tysięcy kart do głosowania. Na wszystkich była zaznaczona odpowiedź _ tak _przy jedynym pytaniu - o to, czy głosujący opowiada się za oddzieleniem Samozwańczej Republiki Donieckiej. Mężczyźni przewożący biuletyny mieli przy sobie broń, w tym automatyczną oraz amunicję.
W tzw. Donieckiej Republice Ludowej oraz w separatystycznej Ługańskiej Republice Ludowej, na wschodzie Ukrainy jutro mają zostać przeprowadzone referenda niepodległościowe.
Czytaj więcej w Money.pl