Chiny rozpoczęły w zeszłym tygodniu budowę rurociągu, którym od 2018 roku będą sprowadzały gaz z Rosji - poinformował Gazprom. Porozumienie w tej sprawie oba kraje zawarły w zeszłym roku. Władimir Putin nazwał budowę największym projektem tego typu na świecie.
Rurociąg nosi nazwę Siła Syberii. Pierwszy odcinek po stronie chińskiej ma się zaczynać w Heihe przy granicy z Rosją i prowadzić do miasta Changling w prowincji Jilin na północnym wschodzie kraju. Docelowo rurociąg ma dotrzeć do Szanghaju.
Rurociągiem Siła Syberii ma być dostarczane do Chin 38 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie przez 30 lat.
Na Syberii budowa gazociągu z Rosji do Chin oficjalnie ruszyła we wrześniu zeszłego roku. Rozpoczynamy największy projekt budowlany na świecie - powiedział wtedy rosyjski prezydent Władimir Putin podczas uroczystości w miejscowości Us Chatyn w Jakucji. Chiński wicepremier Zhang Gaoli, również obecny na uroczystości w Jakucji, zapowiedział, że Chiny rozpoczną budowę swojego odcinka tego gazociągu w pierwszej połowie 2015 roku.
Rosjanie sprzedadzą gaz po kosztach
Rosja dostanie awansem 25 miliardów dolarów za dostawy gazu do Chin. Jak poinformował wiceszef Gazpromu Aleksandr Miedwiediew, pieniądze trafią na konto koncernu jeszcze przed rozpoczęciem przesyłu surowca.
Moskwa podpisała z Pekinem 30-letni kontrakt dokładnie rok temu. Choć nie ujawniono dokładnej ceny, to po podpisaniu umowy wiceprezes Gazpromu poinformował, że przekracza ona 350 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
Eksperci twierdzą, że Rosja zarobi na tym kontrakcie mniej niż się spodziewała. Gaz z Rosji do Chin popłynie za cztery-sześć lat. Tyle zajmie Rosjanom budowa nowej magistrali gazowej Siła Syberii, która ma transportować gaz ze złóż w Kałmucji i koło Irkucka wzdłuż granicy Rosji do portu Władywostok nad Pacyfikiem.
Gazociąg ten o długości 4 tys. km ma transportować 61 mld m sześc. gazu rocznie, z czego 38 mld m sześc. popłynie odnogą do Chin. Reszta ma być wykorzystana w nowych rosyjskich zakładach na Syberii, a część zostanie skroplona na eksport w terminalu, który Gazprom chce zbudować we Władywostoku.
PGNIG negocjuje z Gazpromem cenę gazu:
Czytaj więcej w Money.pl