Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Skarb Państwa poniósł duże straty wskutek działania importerów leków

0
Podziel się:

Według Głównego Urzędu Ceł (GUC), Skarb Państwa poniósł duże straty wskutek tego, że firmy importujące leki nie wykazywały otrzymywanych przy ich zakupie upustów. Obecnie trwa kontrola mająca to dokładnie zbadać.

'Kontrola firm importujących leki jest spowodowana tym, że w wyniku kontroli skarbowej ujawniono nieprawidłowości' - powiedziała w poniedziałek PAP rzecznik Głównego Urzędu Ceł (GUC) Krystyna Urbańska.

Dodała, że chodzi o to, iż firmy sprowadzające leki do Polski otrzymywały upusty sięgające nawet 30 proc., ale na granicy rozliczały leki według cen zakupów.

'Wyglądało na to, że importerzy dopłacali do interesu. Okazuje się jednak, że w większości to były leki refundowane, które firmy rozliczały z kasami chorych po cenach, jakie były na pierwotnych fakturach' - powiedziała rzecznik GUC.

Jej zdaniem, w związku z taką procedurą firmy importujące leki nie wykazywały zysku, gdyż formalnie sprzedawały leki po cenie zakupu, a ponadto otrzymywały refundację w nieuzasadnionej wysokości, bo odnoszącej się do ceny sprzed uzyskania upustu.

'Stracił więc na tym Skarb Państwa, gdyż za tym stoją grube miliony. W przypadku jednej firmy to może być nawet kilkadziesiąt milionów złotych' - powiedziała Urbańska.

Dodała, że trwająca już około 4 miesięcy kontrola wykazała, że był to powszechny mechanizm wśród importerów leków. Obecnie sprawdzanych jest kilkanaście firm i niewykluczone, że procedurą tą zostaną objęte jeszcze inne firmy.

'Naszym zdaniem firmy nie naruszają prawa' - powiedział w poniedziałwek PAP wiceprezes Stowarzyszenia Firm Farmaceutycznych w Polsce (SFFP) Aleksander Wattin, reprezentujący firmy sprowadzające leki do Polski.

'Co więcej, od 10 lat firmy proszą państwo polskie, żeby uregulowało status importera leków, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi w tej sprawie' - dodał.

Według wiceprezesa SFFP to niesprawiedliwe, że sprawa jest w trakcie rozpatrywania, a już są formułowane oskarżenia, że firmy importujące leki naruszają prawo i są złodziejami.

'Oczywiście firmy dostały upusty z firm macierzystych, żeby finansować swoją działalność tutaj w Polsce' - powiedział Wattin.

Dodał, że uzyskane w ten sposób pieniądze firmy przeznaczają na prowadzenie biura, zatrudnienie pracowników oraz, oprócz podatków, na inne świadczenia, a także na działalność marketingową.

'GUC ma prawo zauważyć, że tu są różne ceny, ale trzeba także zauważyć, że firmy nie mają prawa narzucać marż, więc wynegocjowane z Ministerstwem Zdrowia ceny leków zawierają wszystkie koszty związane z prowadzeniem działalności na polskim rynku' - powiedział przedstawiciel stowarzyszenia.

Dodał, że wynegocjowana cena leków jest podstawą wystawienia faktur ich nabywcom, hurtownikom czy aptekom, którzy mają już prawo pobierać marże dystrybucyjne.

Według Instytutu Leków w 2000 roku w ujęciu ilościowym leki z importu stanowiły 30 proc. wszystkich sprzedanych leków w Polsce, przy czym w ujęciu wartościowym było to ponad dwukrotnie więcej, bo prawie 70 proc.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)