Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

SKOK Wołomin. Dwie kolejne osoby zatrzymane

1
Podziel się:

Zarzuty wyłudzenia trzech pożyczek na łączną kwotę 10 mln zł i płatnej protekcji usłyszał Adam Ch., który wraz z innym mężczyzną został w środę zatrzymany w śledztwie dot. SKOK Wołomin - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki.

SKOK Wołomin. Dwie kolejne osoby zatrzymane
(STANISLAW KOWALCZUK/EastNews)

Zarzuty wyłudzenia trzech pożyczek na łączną kwotę 10 mln zł i płatnej protekcji usłyszał Adam Ch., który wraz z innym mężczyzną został zatrzymany w śledztwie dot. SKOK Wołomin - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki.

Śledztwo dot. wyłudzenia z tej Kasy wielu milionów zł prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.

- Zgodnie z przedstawionymi zarzutami Adamowi Ch. grozi do 10 lat więzienia. Zarzut płatnej protekcji związany jest z przyjęciem przez niego 2,5 mln zł od członków Zarządu SKOK Wołomin. Ch. powołując się na wpływy w różnych instytucjach państwowych obiecał im za te pieniądze ochronę przed negatywnymi skutkami kontroli dot. działalności Kasy - powiedział Domarecki.

Rzecznik dodał, że prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Adama Ch.

Portal rmf24 poinformował, że ,,jednym z zatrzymanych jest Adam Ch., założyciel firmy, która mogła mieć powiązania ze służbami specjalnymi. Chodzi o konsorcjum Victoria SA - kiedyś monopolistę na rynku handlu substancjami ropopochodnymi. 10 lat temu ten mężczyzna był zatrzymany przez ABW, w związku z podejrzeniami prania brudnych pieniędzy i założenia grupy przestępczej".

Drugą z ostatnio zatrzymanych osób jest 41-letni Marcin T., b. żołnierz jednostki specjalnej ,,GROM". Po przedstawieniu zarzutu wyłudzenia jednej pożyczki ze SKOK Wołomin, został on zwolniony, za poręczeniem majątkowym w wys. 10 tys. zł. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w środę przez CBA na polecenie prokuratury.

Śledztwo ws. działania na szkodę SKOK Wołomin wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. w maju 2013 r. Śledczy wpadli na trop przestępczej działalności osób związanych z Kasą podczas innego postępowania dot. wyłudzenia kredytów z jednego z gorzowskich oddziałów PKO.

W Gorzowie Wlkp. nad sprawą pracuje trzech prokuratorów, a w realizację śledztwa zaangażowani są funkcjonariusze kilku zarządów CBŚP. Upadłość Kasy z Wołomina sąd ogłosił w lutym br.

Śledztwo prowadzone przez Wydział VI ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. obejmuje grupę ludzi kierujących procederem w latach 2009-14.

Podejrzanymi są w nim m.in. byli członkowie zarządu SKOK Wołomin - b. prezes Mariusz G. i b. wiceprezes Mateusz G. Przedstawiono im zarzuty działania na szkodę swojej firmy oraz przynależności do grupy przestępczej i aresztowano.

Mateusz G. wyszedł z aresztu w połowie lipca br. po wpłaceniu 100 tys. zł poręczenia majątkowego, po tym jak złożył wyjaśnienia w istotnej części korespondujące z dotychczasowymi ustaleniami śledztwa.

Podobne zarzuty ciążą na b. wiceprezes SKOK Wołomin Joannie P., która współpracowała z prokuraturą i w listopadzie zeszłego roku opuściła areszt za poręczeniem majątkowym w wys. 100 tys. zł.

W areszcie nadal przebywa zatrzymany wraz z nią Piotr P. zasiadający w Radzie Nadzorczej SKOK Wołomin, który jest podejrzany o kierowanie grupą przestępczą działającą na szkodę SKOK Wołomin. P. nie przyznaje się do winy, podobnie jak b. prezes Mariusz G., który też przebywa w areszcie.

Dotychczas prokuratura zebrała dowody świadczące o wyłudzeniu ze SKOK Wołomin ponad 613 pożyczek na łączną kwotę ponad 787 mln zł. Zarzuty w tej sprawie usłyszało dotychczas 81 osób. Większości z nich grozi do 15 lat więzienia.

Na poczet grożących kar zabezpieczono majątek o wartości ok. 35 mln zł. Śledztwo trwa i straty mogą być jeszcze wyższe.

Z ustaleń prokuratury wynika, że członkowie zorganizowanej grupy przestępczej, do której miały należeć osoby z kierownictwa SKOK Wołomin, werbowali ludzi, którzy przedkładali podrobione zaświadczenia o zatrudnieniu, wysokości zarobków oraz akty notarialne stanowiące zabezpieczenie pożyczek i kredytów na nieruchomościach o znacznie zawyżonej wartości. Na ich podstawie wyłudzano ze SKOK Wołomin wysokie kredyty i pożyczki, które w większości nie były spłacane.

Według śledczych pieniądze inwestowano w różne przedsięwzięcia gospodarcze, spółki, zarówno krajowe jak i zagraniczne. Następnie poprzez spółki nabywano luksusowe składniki majątkowe wykorzystywane przez niektórych podejrzanych, np.: nieruchomości, limuzyny, śmigłowiec itp. Znaczną część kwot wyprowadzono poza granice kraju, głównie do tzw. rajów podatkowych.

Dwa tygodnie temu gorzowska prokuratura okręgowa skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa akt oskarżenia dotyczący pobicia wiceszefa KNF nadzorującego kontrole SKOK-u z Wołomina. Ten wątek został wyłączony z głównego śledztwa. Oskarżonych jest w nim czterech mężczyzn, którym grozi od roku do 10 lat więzienia. Wśród nich jest b. członek Rady Nadzorczej SKOK Wołomin Piotr P., który miał zlecić pobicie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
WYRÓŻNIONE
emeryt
5 lata temu
A kiedy poniesie odpowiedzialność pan Bierecki, senator PiS?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1)
emeryt
5 lata temu
A kiedy poniesie odpowiedzialność pan Bierecki, senator PiS?