Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Spadki cen ropy to ból głowy ministra finansów. Wpływy budżetu ratują kierowcy

0
Podziel się:

Nie tylko Rosja traci na szorujących po dnie cenach ropy. Odbijają się one też na budżecie naszego państwa.

Spadki cen ropy to ból głowy ministra finansów. Wpływy budżetu ratują kierowcy
(East News/STANISLAW KOWALCZUK)

Kierowcy się cieszą, ale ministrowie finansów płaczą. Nie tylko Rosja traci na szorujących po dnie cenach ropy. Odbijają się one też na budżecie naszego państwa. Wszystko dlatego, że przez tanie paliwa spadają ceny, a to oznacza mniejsze wpływy z VAT. Nadzieja w kierowcach, którzy - zachęceni niskimi cenami - coraz więcej tankują.

Przez wiele lat konsumpcja oleju napędowego i benzyny w Polsce spadała, a wysokie opodatkowanie paliw zmusiło kierowców do szukania alternatywy. Ta pojawiła się wiele lat temu razem z gazem LPG, choć oczywiście nie każdy się na niego przerzucił, bo i różne są zdania co do efektywności i jakości tego paliwa.

W latach 2011-2014 konsumpcja oleju napędowego i benzyny Eurosuper 95 spadła z 21 mln litrów do 18,3 mln litrów, czyli o 13 procent. W tym samym czasie liczba zarejestrowanych samochodów wzrosła o 7 procent z 24,2 mln do 26 mln. A to oznacza, że mimo wzrostu liczby pojazdów na naszych drogach, spadało zużycie oleju napędowego i benzyny.

Trend do redukcji zużycia paliw najwyżej opodatkowanych spowodował, że od kilku lat dochody z VAT z tego tytułu systematycznie spadały. Według naszych wyliczeń od momentu, gdy w 2012 dochody z VAT z oleju napędowego i benzyny EU95 osiągnęły swój najwyższy poziom i skarb państwa uzyskał wtedy z tego tytułu 21 mld zł, potem było już tylko gorzej. W 2015 roku sięgnęły poziomu zaledwie 17 mld zł - wynika z szacunków trendu w sprzedaży według danych POPiHN.

"Krzywa Laffera" dała o sobie znać

Co ciekawe, w 2011 r. doszło do podwyżki VAT, a od 2012 roku dochody z tego podatku dla paliw zaczęły spadać. Może to być kolejnym przyczynkiem w udowadnianiu istnienia zjawiska "krzywej Laffera", czyli teorii wskazującej, że jeśli podwyższa się podatki ponad pewien poziom (punkt przegięcia), to dochody budżetowe mogą tylko spadać, a nie rosnąć.

Choć winę za spadek wpływów z VAT od paliw w latach 2012 i 2013 można zrzucić na "krzywą Laffera", to od 2014 r. powód tych spadków jest bardziej bezpośredni. To wówczas cena ropy w dolarach spadła bowiem o 48 proc. W 2015 r. doszło do tego kolejne 35 proc. zniżki, by w ciągu zaledwie trzech tygodni 2016 r. powiększyć spadek o kolejnych 17 proc.

Kurs paliw na rynku międzynarodowym

Wpływy z VAT maleją

Razem z cenami paliw maleją dochody budżetu z podatku VAT. Jeszcze w 2012 roku danina ta od najwyżej opodatkowanych paliw stanowiła ponad 17 procent wszystkich dochodów budżetu pozyskiwanych z VAT. W 2014 roku było to już tylko 14 procent.

Dochody budżetu państwa z VAT od ON i EU
dochody budżetu z VAT (mln zł)* cena ON (zł/litr) cena benzyny EU95 (zł/litr)
Źródło: Money.pl za POPiHN, *szacunki Money.pl na podstawie danych o sprzedaży paliw POPiHN
2011 19 993 5,06 5,13
2012 20 568 5,69 5,71
2013 18 902 5,50 5,49
2014 17 864 5,22 5,26
2015 (szacunek) 16 682 4,51 4,64
2016 (szacunek) 15 320 3,83 4,03

A trzeba zaznaczyć, że VAT to najważniejszy podatek dla budżetu państwa, bo stanowi aż 48 procent wpływów podatkowych (w 2011 r. było to prawie 50 proc.).

Jeśli ceny ropy oraz ceny na stacjach benzynowych utrzymają się na takim poziomie, jak obecnie, to według naszych szacunków dochody budżetowe z VAT w 2016 roku spadną do 13 mld zł w 2016 r., czyli szacunkowo o 4,6 mld zł w porównaniu z 2014 rokiem (przy założeniu utrzymania poziomu sprzedaży paliw z 2014 r.).

Dla porównania - jest to kwota równa dywidendzie wypłaconej w ubiegłym roku do budżetu przez spółki Skarbu Państwa. Stanowi też ona 14 procent podatku dochodowego od osób fizycznych wpłaconego w ciągu jedenastu miesięcy 2015 roku.

Wzrost sprzedaży ratuje skórę ministrowi finansów

Oprócz VAT w cenie paliwa są jednak też dwa inne podatki: akcyza i opłata paliwowa. Ustala się je w stałej wysokości, niezależnej od ceny - dla benzyny Eurosuper 95 akcyza to 1,54 zł za litr, a opłata paliwowa - 0,13 zł. W przypadku oleju napędowego to - odpowiednio - 1,17 zł i 0,29 zł.

Łącznie z VAT, wpływy budżetu z najbardziej opodatkowanych paliw dały szacunkowo 46 mld zł w 2014 roku i stanowiły aż 18 procent wszystkich wpływów podatkowych.

Na szczęście dla budżetu państwa spadek cen ropy dał jeszcze jeden efekt oprócz spadku wpływów z podatku VAT od paliw. Oto kierowcy przekonali się, że nie trzeba już tak oszczędzać. Wygląda też na to, że mniej zaczęła się opłacać sprzedaż paliw nielegalnych. Konsumpcja oleju napędowego i benzyny Eurosuper 95 między styczniem a wrześniem ubiegłego roku wzrosła bowiem o aż 8 proc. (według danych POPiHN).

Jeśli sprzedaż paliw rośnie, to rosną też przychody skarbu państwa z akcyzy i opłaty paliwowej - czyli tych dwóch podatków, które są od ceny niezależne.

Według naszych wyliczeń, opartych o dane POPiHN, w 2014 roku z tytułu akcyzy i opłaty paliwowej naliczonych na benzynę Eurosuper 95 i olej napędowy wpłynęło do budżetu państwa niecałe 28 mld zł. Jeśli 8-procentowy wzrost sprzedaży z pierwszych trzech kwartałów utrzymał się do końca 2015 roku, to wpływy budżetu z tytułu tych dwóch podatków powinny wzrosnąć nawet do 30 mld zł.

Zakładając, że w 2016 roku cena rzędu 3,83 zł za lit oleju napędowego i 4,03 zł za litr benzyny Eurosuper 95 się nie zmieni, a sprzedaż pozostanie na poziomie większym o 8 procent od 2014 r., to względem 2014 roku mamy 3,6 mld zł straty budżetu na VAT, a 2 mld zł zysku na akcyzie i opłacie paliwowej, czyli per saldo 1,6 mld zł straty budżetowej.

Wszystko to jednak pod warunkiem, że kierowcy dopiszą i będą zużywać tyle samo paliwa, co w dobrym 2015 r.

Ale może być i lepiej. Konsumpcja paliw na poziomie z 2011 roku oznaczałaby wzrost dochodów budżetowych nawet o prawie miliard złotych. Jeśli jednak kierowcy spalą tylko tyle paliwa, co w 2014 roku, wtedy minister finansów będzie musiał znaleźć gdzieś prawie 5 mld zł, żeby zalepić dziurę po VAT od paliw. Czyli prawie tyle samo, ile ma dać wprowadzany od lutego podatek bankowy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)