Awaria sieci energetycznej pogrążyła wczoraj wieczorem w ciemnościach na kilka godzin stolicę Wenezueli - Caracas i kilka innych miast kraju - poinformowały lokalne źródla.
Awaria nie zakłóciła funkcjonowania wenezuelskich rafinerii ropy, które zasilane są przez własne generatory.
Przerwy w dostawie energii elektrycznej zdarzają się w Wenezueli stosunkowo często, chociaż zazwyczaj nie dotyczą one stolicy. Przyczyny to racjonowanie energii lub awarie przestarzałej sieci.
Podczas awarii we wrześniu br. prezydent Nicolas Maduro oskarżył opozycję o jej spowodowanie. Wezwał też wojsko do zapewnienia bezpieczeństwa do czasu przywrócenia dostaw prądu.
Czytaj więcej w Money.pl