Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Narodowy Bank Szwajcarski utrzymuje stopy procentowe

53
Podziel się:

Nie zmienia się sytuacja spłacających kredyty walutowe denominowane we franku szwajcarskim. Tamtejszy bank centralny nie zmienił stóp procentowych. Stopa depozytowa wciąż wynosi minus 0,75 procent.

Narodowy Bank Szwajcarski utrzymuje stopy procentowe
(Bartosz Wawryszuk)

Główny ekonomista domu maklerskiego X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień powiedział, że brak zmiany stóp procentowych jest potwierdzeniem utrzymania obecnej polityki stabilizacji szwajcarskiej waluty. Według niego Szwajcarski Bank Narodowy wysyła inwestorom sygnał, że frank wciąż jest przewartościowany.

Ujemne stopy procentowe, w opinii eksperta, mają zniechęcić inwestorów do kupowania franków. Ekonomista ocenia także, że tamtejszy bank centralny utrzyma ujemne stopy procentowe przed dłuższy czas.

SNB zdecydował, że główna stopa LIBOR będzie wahać się między minus 1,25 a minus 0,25 procent. Przed godziną 11 w czwartek za jednego franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić nieco ponad 4 złote i 13 groszy.

W Sejmie trzy projekty dot. frankowiczów

Wszystkie trzy dokumenty mają unormować sytuację, w której zawyżona wysokość spreadów wpływała wymiernie na wysokość każdej raty udzielanej przez banki i zwiększała obciążenie kredytobiorcy. Na przestrzeni lat, kwoty z tego tytułu stanowiły znaczące obciążenie dla gospodarstw domowych, a ich uszczerbek powodował brak możliwości finansowania innych potrzeb, można przeczytać w uzasadnieniu do projektu prezydenckiego.

Projekt przygotowany przez Kancelarię Prezydenta nie przewiduje przewalutowania kredytów. Kancelaria założyła, że klientom należy się zwrot spreadów (różnicy w kursie kupna i sprzedaży), ale ponieważ autorzy ustawy doszli do wniosku, że banki też poniosły pewne koszty wynikające z konieczności pozyskania walut, dlatego należy im się spread w wysokości 0,5 proc. Jeśli pobierały więcej, to różnicę będą musiały zwrócić klientowi.

Z kolei projekt zgłoszony przez klub Kukiz'15 to najbardziej radykalny pomysł - przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia wzięcia kredytu. Projekt wprowadza zapisy o uznaniu umów kredytowych za "bezskuteczne od chwili zawarcia" i ustalenie kwoty udzielonego kredytu w wysokości kwoty w złotówkach, która rzeczywiście została wypłacona. Hipoteki frankowe zostałyby zatem przeliczone według kursów z dnia zaciągnięcia. Na dodatek ich oprocentowanie miałoby być równe stopie referencyjnej NBP (1,5 proc.) plus marża nie wyższa niż 4 proc. Klub Kukiz i frankowicze chcą, aby ustawa dotyczyła nie tylko spłacanych obecnie kredytów, ale również tych już spłaconych.

Platforma Obywatelska też chce przewalutowania kredytów, ale na zupełnie innych warunkach. Kosztami tej operacji mieliby się podzielić po równo kredytobiorcy i banki. Przewalutowanie nie następowałoby po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu, ale z dnia podpisania umowy restrukturyzacyjnej. Istotna jest różnica pomiędzy wartością kredytu po przewalutowaniu i przed - połowę musiałby umorzyć bank. W przypadku ujemnego wyniku dopłacić musiałby klient.

Więcej czytaj TUTAJ

opracow. Anna Frankowska

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(53)
X X X
7 lat temu
W sumie projekt prezydencki jest chyba społecznie najbardziej sprawiedliwy.
X X X
7 lat temu
Spready to oszustwo bo kredyty były w złotówkach i nigdy ani na moment nie brały w nich udział prawdziwe franki. Wartość kredytów we frankach była większa niż ilość franków w Polsce. Jednak jak ktoś był na tyle głupi że podpisał umowę z bankiem iż bierze w złotówkach a bank ma traktować jakby był we frankach to jego problem. Za głupotę się płaci.
X X X
7 lat temu
Spready to oszustwo bo kredyty były w złotówkach i nigdy ani na moment nie brały w nich udział prawdziwe franki. Wartość kredytów we frankach była większa niż ilość franków w Polsce. Jednak jak ktoś był na tyle głupi że podpisał umowę z bankiem iż bierze w złotówkach a bank ma traktować jakby był we frankach to jego problem. Za głupotę się płaci.
we
7 lat temu
Banki poniosły koszty wynikające z konieczności pozyskania walut,Jakie waluty pozyskałuy skoro nikt franka na oczy nie widział?
Lalka
7 lat temu
Bida nie bardzo rozumiem co się stało że tyle ludzi poszło dobrowolnie po topór.Czyta się jak się Coś podpisuje nie wierzy się naganiaczom.
...
Następna strona