Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stosunki Kuba-USA. Jest odpowiedź z wyspy po deklaracji Obamy

0
Podziel się:

Nie mamy jakiegokolwiek powodu dla odrzucania czegokolwiek pozytywnego, co pochodzi z USA - przyznaje kubańskie MSZ.

Stosunki Kuba-USA. Jest odpowiedź z wyspy po deklaracji Obamy
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/East News)

Kuba jest otwarta na wszystkie przedsięwzięcia prezydenta USA Baracka Obamy na rzecz poprawy stosunków dwustronnych - oświadczyła dziś dyrektor departamentu Stanów Zjednoczonych w kubańskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych Josefina Vidal.

Udzielona agencji Associated Press wypowiedź Vidal to pierwsza wyraźniejsza publiczna reakcja władz w Hawanie na środowe wystąpienie Obamy, w którym zalecił on rządowi natychmiastowe wznowienie zerwanych w 1961 roku stosunków dyplomatycznych z Kubą oraz rozluźnienie restrykcji, dotyczących podróży i eksportu do tego państwa.

Jak zaznaczyła Vidal, Kuba przyjmuje z uznaniem _ cały pakiet _, jaki zaoferował Obama. Elementy tego pakietu to między innymi dostarczanie z USA sprzętu dla rozbudowy sieci internetowej na wyspie oraz zezwolenie na kontrakty eksportowe z firmami zakładanymi przez kubańskich przedsiębiorców prywatnych.

_ - Nasz prezydent, Raul Castro, powiedział, że z uznaniem przyjmujemy decyzję prezydenta Obamy o wprowadzeniu najistotniejszych od 54 lat zmian w stosunkach z Kubą. To obejmuje cały pakiet _ - zadeklarowała Vidal.

_ - Spójrzmy wstecz. Czy kiedykolwiek widzieliście państwo negatywną odpowiedź na znoszenie przez amerykański rząd jakiegokolwiek typu restrykcji? Nie mamy jakiegokolwiek powodu dla odrzucania czegokolwiek pozytywnego, co pochodzi z USA, a takimi są przedsięwzięcia na rzecz złagodzenia blokady _ - dodała przedstawicielka kubańskiego MSZ.

Jak jednocześnie podkreśliła, Kuba chce się jeszcze dokładnie przyjrzeć, jak administracja Obamy będzie wprowadzać w życie zapowiadane zmiany.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)