Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sześciolatki w szkołach. W klubie PSL dyscyplina ws. referendum

0
Podziel się:

Kluczową dla koalicji PO-PSL wiadomość przekazał szef klubu Stronnictwa Jan Bury.

Sześciolatki w szkołach. W klubie PSL dyscyplina ws. referendum
(Stanislaw Kowalczuk/East News)

Posłów PSL obowiązywać będzie dyscyplina głosowania przeciwko obywatelskiemu wnioskowi o przeprowadzenie referendum ws. obowiązku szkolnego 6-latków - taka decyzja zapadła na dzisiejszym posiedzeniu klubu. Poinformował o niej szef klubu PSL Jan Bury.

Bury podkreślił później w rozmowie z dziennikarzami, że dyscyplina dotyczy również obecności na głosowaniu. Ze źródeł PAP zbliżonych do klubu PSL wynika, że wniosku o dyscyplinę nie poparło trzech posłów.

Prezes Stronnictwa Janusz Piechociński mówił z kolei dziennikarzom, że na posiedzeniu klubu na temat referendum zabrało głos kilkunastu posłów PSL. Dodał, że wniosek o referendum dotyczy nie tylko obowiązku szkolnego 6-laktów, ale - według niego - zachęca też obywateli do poparcia kilku _ kolejnych postulatów, których konsekwencji nie przewidziano _.

Z dotychczasowych wypowiedzi ludowców wynikało, że większość posłów klubu PSL opowiada się za głosowaniem przeciwko wnioskowi o przeprowadzenie referendum. Dwóch posłów Stronnictwa Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski miało jednak inne zdanie i zapowiadało, że poprą wniosek o referendum.

Kłopotek powiedział PAP, po czwartkowym posiedzeniu klubu, że w piątek _ zagłosuje w zgodzie z własnym sumieniem tak, żeby w sobotę móc spojrzeć w lustro _.

Pytany o konsekwencje, jakie może ponieść Kłopotek, jeśli złamie dyscyplinę klubową, Bury odpowiedział: - _ Kłopotek ma chwilę prawdy dla siebie. Myślę, że wie, co zrobić w trakcie tego głosowania _. Z kolei poseł Dąbrowski powiedział PAP, że będzie głosował _ zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniami _.

Już wcześniej szef klubu PSL mówił, że w przypadku złamania dyscypliny klubowej regulamin przewiduje kary: upomnienia, nagany, zawieszenia i wykluczenia.

Przeciwko wnioskowi ws. referendum opowiada się klub PO, w którym również obowiązywać będzie dyscyplina w piątkowym głosowaniu. Wniosek o referendum popierają natomiast kluby PiS, Twój Ruch, SLD i Solidarna Polska oraz większość posłów niezrzeszonych - przeciwko zagłosować ma posłanka niezrzeszona, wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka. Dwoje posłów z jedynego sejmowego koła Inicjatywa Dialogu zadeklarowało na czwartkowej konferencji prasowej poparcie dla wniosku o referendum.

Sejm przyjmuje obywatelski wniosek bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Zakładając 100 proc. frekwencję (460 posłów) w głosowaniu nad wnioskiem ws. referendum, jego zwolennicy musieliby zebrać 231 głosów. Kluby PO i PSL mają łącznie 232 posłów, a opozycja, wliczając posłów niezrzeszonych, 228.

W piątkowym głosowaniu - biorąc też pod uwagę możliwe głosowanie dwóch posłów PSL za wnioskiem o referendum oraz zapowiedziane głosowanie przeciwko wicemarszałek Nowickiej - dużą rolę odegra frekwencja na sali sejmowej.

Inicjatorzy referendum - Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców - zebrali prawie milion podpisów pod wnioskiem o jego przeprowadzeniem. Chcą, by w referendum zadać pięć pytań: 1. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków? 2. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków? 3. Czy jesteś za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów? 4. Czy jesteś za stopniowym powrotem do systemu: 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej? 5. Czy jesteś za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli?

W ocenie Karoliny i Tomasza Elbanowskich ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców polskie szkoły nie są przygotowane na przyjęcie 6-latków.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)