Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Tania ropa uderza w gospodarkę Norwegii. Korona najsłabsza od kilkunastu lat

0
Podziel się:

Bank centralny Norwegii obniżył stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu.

Tania ropa uderza w gospodarkę Norwegii. Korona najsłabsza od kilkunastu lat
(Pixabay/cuneax)

Mocne spowolnienie gospodarcze może czekać gospodarkę Norwegii, która cierpi z powodu rekordowo niskich cen ropy na światowych rynkach. Waluta tego kraju jest obecnie najsłabsza wobec dolara od kilkunastu lat i na razie nic nie zapowiada poprawy sytuacji.

Wszystko przez rekordowo tanią ropę naftową. Za jedną baryłkę tego surowca trzeba teraz zapłacić około 50 dolarów, czyli połowę mniej niż jeszcze rok temu. Tak dramatyczny spadek cen ropy uderzył nie tylko w Rosję, czy kraje arabskie, ale również w Norwegię. Przypomnijmy, że według danych Komisji Europejskiej sprzedaż ropy i gazu odpowiada za około jedną piątą norweskiego PKB i aż 67 procent wartości eksportu.

W tej sytuacji pod ogromną presją znalazła się również norweska waluta. Tym bardziej, że w obliczu spowolnienia gospodarczego bank centralny Norwegii obniżył w ostatni czwartek stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu 0,75 procent. To już drugi taki krok w tym roku. Wcześniej, w czerwcu, władze monetarne również zdecydowały się na cięcie o 0,25 punktu procentowego, do poziomu 1 procent.

Ponieważ taka decyzja nie była do końca spodziewana przez inwestorów, spowodowało to wyprzedaż korony norweskiej. W efekcie w stosunku do dolara znalazła się ona na poziomie najniższym od 2002 roku, a wobec euro - najniższym od sierpnia tego roku.

- Taki krok banku centralnego może być dla rynków sygnałem, że Norwegowie obawiają się spowolnienia gospodarczego. Spadki korony może pogłębiać fakt, że w tym samym czasie amerykański bank centralny szykuje się do podwyżki stóp procentowych, co sprzyja umocnieniu dolara - zauważa Marcin Kiepas, analityk w firmie brokerskiej Admiral Markets.

Według niego nic nie wskazuje na to, by kurs norweskiej korony miał powrócić do wyraźniejszych wzrostów. - Korona norweska to waluta typowo „surowcowa”. Oznacza to, że dopóki ceny ropy będą niskie, a gospodarka będzie z tego powodu zmagać się z problemami, to również kurs norweskiej waluty będzie bardzo słaby - uważa Marcin Kiepas.

Osłabienie w norweskiej gospodarce, spowodowane dynamicznym spadkiem cen ropy naftowej, widać już w danych makroekonomicznych. W drugim kwartale PKB Norwegii spadł o 0,1 procent w porównaniu do pierwszego kwartału. Tymczasem Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że w tym roku norweska gospodarka urośnie o 0,9 procent w ujęciu rocznym. Warto zauważyć, że jeszcze w 2014 roku Norwegia odnotowała wzrost gospodarczy na poziomie 2,2 procent. Według prognoz MFW do takich wzrostów norweska gospodarka ma szansę powrócić dopiero 2019-2020 roku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)