Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tanie bilety lotnicze do lamusa

0
Podziel się:

Koniec chwalenia się "gołymi cenami". Komisja Europejska zamierza ukrócić reklamy biletów lotniczych "za złotówkę", gdyż nie mają one nic wspólnego z prawdą. Dlatego proponuje nowe zasady publikowania taryf przez przewoźników lotniczych. Już wkrótce ogłaszane ceny będą zawierać wszystkie podatki, prowizje i opłaty, które ponosi pasażer.

Tanie bilety lotnicze do lamusa

*Koniec chwalenia się "gołymi cenami". Komisja Europejska zamierza ukrócić reklamy biletów lotniczych "za złotówkę", gdyż nie mają one nic wspólnego z prawdą. Dlatego proponuje nowe zasady publikowania taryf przez przewoźników lotniczych. Już wkrótce ogłaszane ceny będą zawierać wszystkie podatki, prowizje i opłaty, które ponosi pasażer. *

Zasada jest prosta - ogłaszane ceny mają zawierać wszystkie podatki, prowizje i opłaty, których koszty ponosi pasażer.

_ Bilet tej samej klasy kupowany w tym samym momencie na ten sam samolot ma kosztować tyle samo, niezależnie od miejsca sprzedaży. _"Cena podana w ogłoszeniu ma być ceną, którą klient zapłaci" - powiedział odpowiedzialny za transport rzecznik Komisji Europejskiej Stefaan De Rynck.

W ten sposób o wiele łatwiej niż dzisiaj będzie porównać ceny połączeń przed planowaną podróżą. Europejscy przewoźnicy nie będą zaś już mogli kusić pasażerów promocjami "za złotówkę", dodając drobnym drukiem: "cena nie zawiera podatków i opłat lotniskowych", które z punktu widzenia pasażera są integralną częścią ceny biletu.

Jak podaje "Rzeczpospolita" co linia - to inny katalog dopłat. Jedni pobierają opłatę stałą, tzw. pasażerską. Na przykład Centralwings każe sobie płacić 99 zł. Inni, jak Ryanair, rozbijają ją na poszczególne kategorie. Cena zależy nie tylko od trasy lotu, ale m.in. od tego, czy płacimy kartą czy gotówką. Bilet może być droższy od 10 do 195 złotych. Najbardziej opłaca się zakup bieltu lotniczego przez internet. Z kolei najdroższe są, jak podaje gazeta, bilety nabywane w biurze podróży lub siedzibie przewoźnika.

Jeśli nasz bagaż waży więcej niż 20kg, przewoźnik obciąży nas dodatkową opłatą za nadbagaż. Gdy lecimy Ryanairem, nasza torba powinna ważyć zaledwie 10 kg. Za tzw. nadbagaż trzeba dopłacić od 3,5 do ok.10 euro, w zależności od linii lotniczej.

Komisja Europejska zapowiada także walkę z różnicowaniem cen biletów lotniczych w zależności od miejsca sprzedaży albo obywatelstwa pasażera.

Bilet tej samej klasy kupowany w tym samym momencie na ten sam samolot ma kosztować tyle samo, niezależnie od miejsca sprzedaży - do dziś zdarzają_ Cena podana w ogłoszeniu ma być ceną, którą klient zapłaci. _ się przypadki, że cena jest różna dla pasażerów z różnych krajów, bo przewoźnicy prowadzą inne polityki cenowe na poszczególnych rynkach.

Z punktu widzenia Komisji Europejskiej proponowane zmiany mają umocnić jednolity rynek lotnictwa cywilnego w UE, który w ostatnich dziesięciu latach przeżywa prawdziwy rozkwit: liczba połączeń wzrosła o 60 proc., otwierają się nowe linie lotnicze i nowe lotniska.

Propozycjami zajmą się teraz eurodeputowani i rządy państw członkowskich; nowe przepisy nie wejdą w życie wcześniej, niż pod koniec przyszłego roku.

CZYTAJ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)