W rozmowie z radiową Trójką Karol Napierski przypomniał, że większość dochodzeń związanych z Radiem Maryja umorzono ze względu na znikomą szkodliwość społeczną. Niektóre nie zostały w ogóle wszczęte, często z powodu przedawnienia. Zarzuty dotyczyły głównie fikcyjnych darowizn i fałszowania dokumentów. Prokurator Krajowy zapewnił, że sprawy te zostaną sprawdzone.
Komentując konflikt w Ożarowie, Karol Napierski powiedział, że do prokuratury napłynęło wiele doniesień z obu stron: protestujący zarzucają zarządowi doprowadzenie do upadłości firmy, natomiast właściciele zarzucają pracownikom uniemożliwianie wykonywanie zgodnych z prawem działań. Karol Napierski przyznał zarazem, że w momencie gdy protesty przybierają - jak to ujął - "wynaturzone" formy, prokuratura ma prawo wkroczyć i rozliczyć winnych.
Od ponad 7 miesięcy pracownicy Fabryki Kabli w Ożarowie blokują zakład, próbując nie dopuścić do wywiezienia maszyn i surowców. Pod koniec marca szefowie właściciela fabryki - spółki Tele-Fonika Kable - zapowiedzieli zamknięcie zakładu.