Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE nie przejmuje się bezpieczeństwem Polski

0
Podziel się:

Unijne pomysły na rozwijanie zewnętrznej polityki energetycznej, które będą omawiane na szczycie UE w Lahti w piątek, nie uwzględniają postulatów Polski.

UE nie przejmuje się bezpieczeństwem Polski
(PAP/ EPA)

Unijne pomysły na rozwijanie zewnętrznej polityki energetycznej, które będą omawiane na szczycie UE w Lahti w piątek, nie uwzględniają postulatów Polski.

Zdaniem polskich dyplomatów, w tej sytuacji możliwe staje się dofinansowanie przez UE Gazociągu Północnego, mającego połączyć Rosję z Niemcami.

W dokumencie przygotowanym na szczyt przez Komisję Europejską (KE) nie ma słowa na temat zasady solidarności czy ustanowienia systemu zarządzania kryzysowego, na czym najbardziej zależało Polsce i krajom bałtyckim. Priorytetem w kontekście wspólnej zewnętrznej polityki energetycznej jest zacieśnianie kontaktów UE z Rosją. To dlatego na kolację przywódców państw Unii w Lahti został zaproszony prezydent Rosji Władimir Putin.

"Dla Polski sprawa bezpieczeństwa energetycznego jest ważna ponad wszystko" - powiedziała we wtorek w Luksemburgu minister spraw zagranicznych Anna Fotyga.

"Nasze interesy nie są zbieżne z interesami wielu państw Unii Europejskiej (...). Dla wielu w UE dywersyfikacja oznacza zapewnienie trwałych dostaw z Rosji, dla Polski polega na czymś zupełnie innym" - dodała szefowa polskiej dyplomacji, ubolewając, że w dokumencie "za dużo się mówi o liberalizacji, a za mało o dywersyfikacji".

Na spotkaniu, którego gościem będzie Putin, wbrew staraniom fińskiego przewodnictwa Unia Europejska może wcale nie mówić "jednym głosem", a zanim dojdzie do kolacji z rosyjskim prezydentem przywódcy państw członkowskich poróżnią się między sobą. Fotyga przyznała, że nie spodziewa się, by rozmowa była wcześniej "bardzo uzgodniona".

Zdaniem polskich dyplomatów, dokument przygotowany na szczyt daleki jest od oczekiwań Polski. Praktycznie potwierdza obecny status quo: wielogłos w UE i dominację interesów najsilniejszych gospodarczo krajów UE.

Dyplomaci twierdzą przede wszystkim, że dokument nie wyklucza możliwości współfinansowania z budżetu UE kontrowersyjnego Gazociągu Północnego z Rosji do Niemiec, wbrew wcześniejszym ustaleniom ze szczytu UE w czerwcu. Ówczesny polski premier Kazimierz Marcinkiewicz zapewniał, że UE zobowiązała się, że nie będzie wspierać projektów, które nie są zgodne z interesami wszystkich krajów unijnych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)