Zwierzchnik ukraińskiej cerkwii grecko-katolickiej kardynał Lubomyr Huzar zaapelował w specjalnym posłaniu w przededniu 60. rocznicy tragedii na Wołyniu o wzajemne przebaczenie Polaków i Ukraińców.
W liście wystosowanym w imieniu episkopatu cerkwii grecko-katolickiej Lubomyr Huzar wyraził przekonanie, że bez pojednania nie będziemy mieli przyszłości - ani religijnej, ani państwowej, a dla polsko-ukraińskiego siąsiedztwa nie ma alternatywy.
W posłaniu kardynał Lubomyr Huzar przypomniał, że 15 lat temu, gdy wolne życie rodziło się dla Polaków, a dla Ukraińców było jeszcze tylko marzeniem, zwierzchnicy Kościołów rzymsko-katolickiego w Polsce i grecko-katolickiego podpisali deklarację ukraińsko-polskiego przebaczenia. Sens tego wzajemnego przebaczenia sobie win zawarto w słowach: "Przebaczamy i prosimy o wybaczenie".
Kardynał Huzar przyznaje jednak, że ten dalekowzroczny akt do dziś nie stał się dla Polski i Ukrainy błogosławieństwem. W opinii duchowego przywódcy greko-katolików, wzajemne przebaczenie będzie pierwszym krokiem do rozwiązania problemu. Trzeba być świadomym, że nie będzie to łatwe, gdyż wiele osób nie może zapomnieć i przebaczyć.
Jak podkreślono w posłaniu, szczególnie trudno zrobić krok ku pojednaniu ludziom, którzy osobiście stali się ofiarami tych historycznych wydarzeń. Ich zastrzeżenia odnośnie wzajemnego przebaczenia są zrozumiałe. Kardynał Huzar zaapelował jednak do tych wszystkich, którym trudno przebaczyć, o posłuchanie słów Chrystusa - "To co niemożliwe dla ludzi, jest możliwe dla Boga".
W posłaniu kardynał Lubomyr Huzar przypomniał, że Polacy i Ukraińcy mają własny pogląd na wspólną historię, naznaczony gorzkim doświadczeniem
krzywd, pacyfikacji i przymusowych przesiedleń. "Historii nie da się zmienić
i napisać od nowa, ani jej zaprzeczyć. Trzeba ją postawić przed tronem
miłosierdzia bożego i oddać historykom" - napisano w dokumencie.