Podczas rozmowy z Informacyjną Agencją Radiową Adrian Furgalski powiedział, że główną przyczyną - jak to okreslił - rozwiązania współpracy były trudności z utworzeniem koalicji z Ruchem Społecznym i SKL-em - Ruchem Nowej Polski, ponieważ ugrupowania te w wielu rejonach kraju nie mają struktur. Rzecznik Unii Wolności przyznał, że wpływ na zerwanie współpracy miały też wyniki przedwyborczych sondaży. Sama Unia Wolności miała w nich 7 procent poparcia, natomiast z partnerami z Frontu Demoktratycznego poparcie sięgało zaledwie 2 procent - tłumaczył Adrian Furgalski. Dodał, że w takiej sytuacji na Unii Wolności spoczywałby główny ciężar umieszczenia w radach samorządowych nie tylko swoich ludzi, ale i koalicyjnych partnerów.
Adrian Furgalski dodał, że przy wyborze nazwy komitetu popełniono błąd. "Nazwa 'Front Demokratyczny Wspólnota 2002' nie spodobała się potencjalnym wyborcom" - tłumaczył.
W tej sytuacji Unia Wolności postanowiła zarejestrować osobny komitet wyborców pod nazwą Unia Samorządowa. Jego celem - podobnie jak Frontu Demokratycznego - będzie obrona demokracji przed Andrzejem Lepperem.
Natomiast Ruch Społeczny i SKL utworzą komitet Wspólnota 2002. Adrian Furgalski zapewnił, że Unia Wolności rozstała się w przyjaźni z niedawnymi koalicjantami. "Listy Unii Samorządowej będą otwarte dla kandydatów z SLK-u i Ruchu Społecznego" - podkreślił.
