Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Ustawa dezubekizacyjna. Ok. 50 tys. osób może mieć obniżone emerytury

598
Podziel się:

Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy ma sprawdzać IPN. Od decyzji obniżającej świadczenia przysługuje odwołanie do sądu.

Ustawa dezubekizacyjna. Ok. 50 tys. osób może mieć obniżone emerytury

Ok. 50 tys. b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL może mieć obniżone emerytury i renty na mocy tzw. ustawy dezubekizacyjnej. W przypadku tylu osób IPN potwierdził dotąd fakt pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa - wynika z informacji IPN.

Tzw. ustawa dezubekizacyjna obniża emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Na jej mocy, od października, emerytury i renty b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS (w 2015 r. emerytura wynosiła ok. 2 tys. zł brutto, renta - ok. 1,5 tys. zł, renta rodzinna - ok. 1,7 tys. zł). Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy ma sprawdzać IPN. Od decyzji obniżającej świadczenia przysługuje odwołanie do sądu.

Do IPN wpłynęły w tej sprawie wnioski z jednostek emerytalnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Służby Więziennej.

10 lutego br. wpłynął wniosek Zakładu Emerytalno-Rentowego MSW(ZER MSW) zawierający dane osobowe 191 tys. 680 byłych funkcjonariuszy. 9 czerwca IPN po sprawdzeniu danych przesłał informację do ZER MSW.

Wystawiono 48 tys. 666 informacji o przebiegu służby, to znaczy, że w 48 tys. 666 przypadkach dokumentacja osobowa, przechowywana w zasobie archiwalnym IPN, potwierdza fakt pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym.

W stosunku do 33 tys. 517 byłych funkcjonariuszy udzielono odpowiedzi, że analiza dokumentacji osobowej z zasobu IPN nie pozwala na stwierdzenie, że pełnili oni służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym.

W przypadku pozostałych 109 tys. 497 nazwisk, w wyniku kwerendy przeprowadzonej w dostępnych i na bieżąco aktualizowanych pomocach ewidencyjnych (elektroniczny inwentarz teczek akt personalnych, centralna kartoteka osobowa byłych funkcjonariuszy) Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, nie odnaleziono dokumentów osobowych.

IPN bada jeszcze przesłane w maju, czerwcu i lipcu br. wnioski ZER MSW, dotyczące 1707 osób.

Z kolei 16 marca br. do IPN wpłynął wniosek Biura Emerytalnego Służby Więziennej (BE SW) zawierający dane osobowe 29 tys. 289 byłych funkcjonariuszy. 13 lipca br. Instytut przesłał dane do BE SW.

W przypadku 1 tys. 478 osób dokumentacja, przechowywana w zasobie archiwalnym IPN, potwierdza fakt pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa. W stosunku do 5 tys. 831 byłych funkcjonariuszy udzielono odpowiedzi, że analiza dokumentacji osobowej z zasobu IPN nie pozwala na stwierdzenie, że pełnili oni służbę na rzecz totalitarnego państwa.

Odnośnie zaś do 21 tys. 976 nazwisk, w wyniku kwerendy przeprowadzonej w dostępnych i na bieżąco aktualizowanych pomocach ewidencyjnych nie odnaleziono dokumentów osobowych.

BE SW w kwietniu i lipcu przesłało dodatkowe wnioski dotyczące 157 nazwisk. W stosunku, do których IPN stwierdził, że w 5 przypadkach potwierdzono fakt pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa.

Zobacz także: Zobacz także: Ile zarabiają sędziowie i kiedy przechodzą na emerytury? Oto liczby

W stosunku do 28 wniosków analiza dokumentacji osobowej z zasobu IPN nie pozwala na stwierdzenie, że pełnili oni służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym.

Zaś odnośnie 124 nazwisk w wyniku kwerendy przeprowadzonej w dostępnych i na bieżąco aktualizowanych pomocach ewidencyjnych nie odnaleziono dokumentów osobowych. IPN bada jeszcze wnioski dotyczące 107 nazwisk przesłanych przez BE SW.

Zgodnie z przepisami, szef MSWiA będzie mógł wyłączyć z przepisów ustawy "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na "krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".

W ustawie wymieniono cywilne, wojskowe instytucje i formacje, w których służba uważana będzie w myśl przepisów ustawy za służbę na rzecz totalitarnego państwa PRL. W katalogu IPN znalazły się: Resort Bezpieczeństwa Publicznego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego a także jednostki organizacyjne podległe tym instytucjom.

W katalogu znalazły się także służby i jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, jednostki wypełniające zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze, wypełniające zadania Służby Bezpieczeństwa, wykonujące czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa, a także odpowiedzialne za szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w SB.

Przepisami ustawy ma być także objęta kadra naukowo-dydaktyczna, naukowa, naukowo-techniczna oraz słuchacze i studenci m.in. Centrum Wyszkolenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Legionowie, Wyższa Szkoła Oficerska MSW w Legionowie, Szkoła Chorążych Milicji Obywatelskiej w Warszawie, a także Wydział Pracy Operacyjnej w Ośrodku Doskonalenia Kadry Kierowniczej MSW w Łodzi. Kolejna grupa instytucji i formacji, które znalazły się w katalogu, to jednostki organizacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej i ich poprzedniczki, m.in. informacja wojskowa, wojskowa służba wewnętrzna, zarząd II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym dotyczy funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej oraz ich rodzin.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(598)
Hem
6 lat temu
Dziadek całe życie pracował (służył) dla Polski jako wojskowy. Największy patriota jakiego osobiście znam, wyjeżdżał na różne misje itd. W zamian za to państwo odbiera jego żonie (sam na szczęście nie musi tego doświadczać, bo nie żyje od kilku lat) jego ciężko wypracowaną emeryturę. To jest dezubekizacja, dekomunizacja i przywracanie praworządności? TO JEST ZŁODZIEJSTWO. Tym, co krzywdy faktycznie wówczas wyrządzili włos z głowy nie spadnie, ani grosz z portfela nie ubędzie. Tym, co ciężko harowali i nikomu zła nie uczynili odbiera się to, co wypracowali... A temat komuny to zwykła przykrywka dla okradania pieniędzy obywateli. A tak się Tuska i skoku na OFE czepiali... Jedna wielka, siebie warta banda złodziei.
ej
7 lat temu
A TW Wolfgang???? co z nim??
palio
7 lat temu
Pewnie że to dobre posunięcia ale także podcinanie gałęzi na której siedzi PiS bo o tyle samo tysięcy oraz dodatkowo ich rodzin następne setki tysięcy przeciwnych głosów w najbliższych wyborach i tu można sobie podciąć gałązkę ? I co dalej ?
lala
7 lat temu
To powinna być podstawa jakichkolwiek przemian. Niespotykana rzecz aby ludzie ciągle pracowali na swoich oprawców i zdrajców. Ja wiem, że wtedy to była zwyczajna praca ale teraz należy ponieść konsekwencje bez płaczu.
azor
7 lat temu
Katolicy ,katolikom zgotowali ten los.
...
Następna strona